Izrael zaatakował kościół w Strefie Gazy. Jest reakcja Trumpa
Donald Trump skontaktował się z Benjaminem Netanjahu po izraelskim ostrzale kościoła w Strefie Gazy, gdzie zginęły trzy osoby. Prezydent USA wyraził swoje niezadowolenie z tej sytuacji.
Co musisz wiedzieć?
- Izraelski ostrzał kościoła w Strefie Gazy spowodował śmierć trzech osób i rany u kilku innych.
- Donald Trump zadzwonił do Benjamina Netanjahu, aby omówić incydent, wyrażając swoje niezadowolenie.
- Izraelska armia przyznała się do błędu i wszczęła śledztwo w sprawie ostrzału.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Izrael uderzył w Syrii. Nagrania ukazują skalę ataku
Jakie były reakcje po ataku?
Prezydent USA Donald Trump skontaktował się z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu po tym, jak izraelska armia omyłkowo ostrzelała kościół katolicki w Strefie Gazy. W wyniku ataku zginęły trzy osoby, a kilka zostało rannych. Rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt, poinformowała, że reakcja Trumpa "nie była pozytywna".
Co powiedziała izraelska armia?
Izraelska armia wyraziła ubolewanie z powodu ostrzału, który określiła jako błąd. W specjalnym oświadczeniu podkreślono, że armia nigdy nie atakuje miejsc kultu religijnego. Zapewniono również, że podejmowane są wszelkie starania, aby zminimalizować szkody wyrządzone cywilom i instytucjom cywilnym.
Jakie są dalsze kroki?
Izraelska armia wszczęła śledztwo w celu wyjaśnienia okoliczności ostrzału kościoła św. Rodziny. W wyniku ataku zniszczony został budynek kościoła, a wśród rannych znalazł się proboszcz parafii, ksiądz Gabriele Romanelli. Łaciński Patriarchat Jerozolimy potwierdził śmierć kobiety i mężczyzny w wyniku tego incydentu.