Izrael wycofuje się z Ramallah i atakuje w Tulkarem
Izraelskie wojska zakończyły w środę wieczorem wycofywanie się z kwatery głównej Jasera Arafata w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. Izraelczycy zajmowali kwaterę od 29 marca. W czwartek nad ranem izraelskie czołgi wtargnęły do Tulkarem znajdującego się na północy palestyńskiego terytorium.
02.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, kwaterę Arafata opuściło w środę 6 Palestyńczyków, skazanych na kary więzienia za udział w zabójstwie izraelskiego ministra turystyki Revahama Zeeviego. Zostali oni przewiezieni do palestyńskiego więzienia w Jerychu na Zachodnim Brzegu Jordanu. Mają tam odbywać kary pod nadzorem żołnierzy amerykańskich i brytyjskich sił specjalnych.
Tuż po opuszczeniu swojej kwatery w Ramallah, Jaser Arafat określił działania armii izraelskiej w Betlejem jako przestępstwo. Nie ważne co mi się stało w Ramallah. Najważniejsze jest to, co się dzieje w Bazylice Narodzenia Pańskiego w Betlejem - mówił palestyński przywódca.
W obleganej od prawie miesiąca przez Izraelczyków świątyni przebywa ok. 200 Palestyńczyków, kilkudziesięciu katolickich, prawosławnych i ormiańskich zakonników oraz katolickie siostry zakonne.
Francuska agencja AFP poinformowała, że w czwartek tuż po północy miejscowego czasu w okolicach Bazyliki wybuchła strzelanina. Według agencji Reuters, strzały izraelskiej armii wywołały pożar w dwóch pomieszczeniach kompleksu Bazyliki.
Do eksplozji doszło też na terenie ogrodów Instytutu Brytyjskiego w Gazie. Nikt nie został ranny, nie ma też żadnych zniszczeń.
Tymczasem izraelskie czołgi wtargnęły w czwartek do Tulkarem na północy Zachodniego Brzegu Jordanu. Doszło tam do wymiany ognia, ale nie ma informacji o ofiarach. Armia izraelska w kwietniu aż 3-krotnie wkraczała do tej palestyńskiej miejscowości.(miz)