Izrael rozmieścił rakiety przy granicy z obawy przed atakiem
Izrael rozmieścił baterię amerykańskich
rakiet Patriot w mieście Hajfa przy granicy z Libanem w ramach
środków bezpieczeństwa na wypadek ewentualnego ataku libańskich
hezbollahów - poinformowali przedstawiciele
izraelskich służb bezpieczeństwa.
18.02.2008 | aktual.: 18.02.2008 15:36
Izrael obawia się ataku ze strony hezbollahów po zabiciu w ubiegłym tygodniu czołowego przywódcy tej grupy w zamachu w Damaszku.
Armia izraelska odmówiła skomentowania informacji służb bezpieczeństwa, ale lokalny dziennik "Israel Hayom" podał, że bateria rakiet została postawiona w stan gotowości po raz pierwszy od lata 2006 r., kiedy to Izrael przez miesiąc atakował pozycje hezbollahów w Libanie.
Imad Fayez Mugniyah, znajdujący się na amerykańskiej liście najbardziej poszukiwanych terrorystów, zginął w zamachu bombowym w stolicy Syrii w nocy z wtorku na środę. Hezbollah oskarżył o zamach Izrael. Władze w Jerozolimie zaprzeczyły.
Miarodajne źródła w Jerozolimie podawały jednak w czwartek, iż izraelskie służby bezpieczeństwa spodziewają się akcji odwetowych Hezbollahu. Stąd zaostrzenie środków bezpieczeństwa w placówkach zagranicznych Izraela, a także - na granicach kraju, przede wszystkim z Libanem, czy na pokładach izraelskich samolotów. (mg)