ŚwiatIzrael. Premier Benjamin Netanjahu z zarzutami

Izrael. Premier Benjamin Netanjahu z zarzutami

Benjamin Nethanjahu oskarżony za "oszustwa, nadużycia oraz łapówki" - przekazał Prokurator Generalny Izraela. Tym samym Nethanjahu będzie pierwszym w historii premierem, który usłyszy zarzuty korupcyjne.

Izrael. Premier Benjamin Netanjahu z zarzutami
Źródło zdjęć: © PAP | RONEN ZVULUN / POOL
Piotr Białczyk

Głównym zarzutem są relacje lidera Likudu z izraelskim magnatem telekomunikacyjnym - Szaulem Elowiczem. Prokuratura oskarża izraelskiego premiera, że w latach 2012-2017 miał wprowadzać nowe prawo, dzięki którym biznesmen zarobił ok. 500 mln dol. (ok 2 mld zł). W zamian za to izraelski premier miał domagać się by w serwisie internetowym Elowicza (Walla News) ukazywały się korzystne wiadomości dla rządu.

Nethanjahu wcześniej zaprzeczał wszelkim doniesieniom o "potencjalnym" złamaniu prawa. Wielokrotnie zapewniał, że jest ofiarą politycznie zorganizowanego "polowania na czarownice" przez media oraz lewicowe formacje.

Problemy na Bliskim Wschodzie. Bez szans na nowy rząd Izraela

Tymczasem w Izraelu panuje polityczny pat. Od kilku miesięcy żadna siła polityczna nie potrafi stworzyć nowej większości parlamentarnej. Do północy w środę szansę na zostanie premierem miał Benny Gantz. Jednak lider Niebiesko-Białych na kilka godzin przed "deadlinem" poinformował, że nie podołał temu zadaniu.

Gantz zapewniał w przemówieniu, że politycy lojalni do obozu obecnego premiera Benjamina Netanjahu skutecznie blokowali jego próby powołania rządu "kładąc nacisk na dobro jednej osoby". Lider opozycji dodał, że próbował skontaktować się z politykiem Likudu, jednak jego wysiłki spotkały się z "obelgami, oszczerstwami i dziecinnymi filmami wideo".

W efekcie klinczu prezydent Reuven Rivlin poprosił posłów Knessetu o wyłonienie nowego kandydata na premiera w ciągu 21 dni. Tym samym polityk chce uniknąć trzecich wyborów w ciągu roku.

Wszystko jednak wskazuje, że zadna z frakcji w parlamencie nie zdoła sformować stabilniej większości. Najprawdopodobniej kolejne wybory odbędą się w marcu, jednak już na tym etapie sondaże nie pozostawiają złudzeń. Kolejne głosowanie najprawdopodobniej skończy się takim samym wynikiem jak we wrześniu - czyli bez przełomu w powołaniu rządu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (247)