Izrael planuje masowe przesiedlenia? Szokujący plan
Dwie opiniotwórcze gazety w Izraelu - "Haaretz" i "The Times of Israel" - opublikowały założenia dokumentu, który miały przygotować izraelskie służby specjalne. Opisano w nim plany wobec Strefy Gazy. Jeden z wariantów ma zakładać zmuszenie arabskiej ludności do osiedlenia się w Egipcie.
Wg izraelskich mediów dokument powstał 13 października, niespełna tydzień po ataku Hamasu na Izrael.
Palestyńczycy mieliby trafić niedaleko od obecnego miejsca zamieszkania, czyli na półwysep Synaj. Przesiedlenie mogłoby dotknąć nawet 2,1 mln ludzi - tyle, ile obecnie zamieszkuje Strefę Gazy.
Ale to nie wszystko. W dokumencie wskazano też na konieczność stworzenia szerokiej na kilka kilometrów strefy buforowej na granicy z Egiptem. Wszystko po to, by uniemożliwić przesiedlonym Palestyńczykom powrót do ich wcześniejszego miejsca zamieszkania.
Z dokumentu wynika ponadto, że władze Izraela są świadome, iż realizacja planu masowych przesiedleń spotka się z ostrą krytyką - także na Zachodzie. Dlatego przed międzynarodową opinią publiczną miałby być nazywany "pomocą dla uciekinierów wojennych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: kule ognia w Rosji. Potężne eksplozje pod Krasnodarem
Szokujący plan Izraela. Palestyńczycy zabrali głos
Służby wskazały też możliwą alternatywę na wypadek fiaska przesiedlenia Palestyńczyków. Wówczas miałby powstać palestyński rząd podporządkowany Izraelowi.
Realizacja tego założenia wydaje się jednak równie mało prawdopodobna, co same przesiedlenia. - Sprzeciwiamy się przeniesieniu w jakiekolwiek miejsce, w jakiejkolwiek formie i postrzegamy to za czerwoną linię, której nie pozwolimy przekroczyć - powiedział, odnosząc się do doniesień izraelskich gazet wicepremier Autonomii Palestyńskiej Nabil Abu Rudeineh.
Plan skrytykował również prezydent Egiptu Abd al-Fattah as-Sisi.
Przeczytaj też:
Źródło: RMF FM/"The Times of Israel"/"Haaretz"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski