Izrael ogłasza rozejm... na cztery godziny
Izrael ogłosił wstrzymanie ognia w Strefie Gazy na cztery godziny. Dziennik "Jerusalem Post" nazywa ten krótki rozejm "humanitarną pauzą" w bombardowaniu. Informację tę ogłoszono po nocy ciężkiego ostrzału palestyńskich terytoriów przez izraelskie siły. Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie decyzja Hamasu w tej sprawie. Od kilku godzin islamiści nie przestają bombardować rakietami terenu Izraela.
Zawieszenie broni wchodzi w życie o 14.00 polskiego czasu.
"Jerusalem Post" pisze, powołując się na szefa sztabu izraelskich sił, że wstrzymanie ognia nie dotyczy obszarów, gdzie wojsko poszukuje tuneli przemytniczych, wykorzystywanych przez Hamas.
W nocy izraelskie lotnictwo zbombardowało około 80 celów w Gazie. Pociski trafiły w pięć meczetów, gdzie miała być przechowywana broń, a także w szkołę ONZ w miejscowości Dżabalija. W tym ostatnim ataku zginęło 19 osób, a 126 zostało rannych.
Izraelska armia twierdzi, że od początku operacji z Gazy zostało wystrzelonych około 2600 rakiet, przy czym ponad 200 z nich nie doleciało do Izraela, ale spadło na terenach palestyńskich.
Liczba ofiar wojny w Strefie Gazy po stronie palestyńskiej wzrosła do 1255 osób - podało palestyńskie ministerstwo zdrowia. Liczbę rannych szacuje się na około 7100 osób. Po stronie izraelskiej zginęło jak dotąd 56 osób.
Źródła: IAR, "Jerusalem Post".