Izrael: granatami w dziennikarzy
Izraelscy żołnierze rzucili w grupę około
40 dziennikarzy w Ramallah pięć granatów ogłuszających - podała w
piątek agencja France Presse. Nikt nie ucierpiał.
05.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do incydentu doszło w piątek rano w pobliżu bramy obleganej przez armię izraelską siedziby Jasera Arafata w Ramallah. Wcześniej żołnierze oddali w powietrze serię strzałów ostrzegawczych. Dowodzący grupą oficer przez megafon wzywał dziennikarzy do opuszczenia miejsca. "Press out! Press out" (Niech prasa się wynosi) - krzyczał.
Dziennikarze przedostali się w rejon kwatery Arafata w nadziei, że będą świadkami przybycia na miejsce amerykańskiego mediatora Anthony'ego Zinniego.
Rząd izraelski, który w czwartek nie dopuścił do spotkania Arafata z mediatorami Unii Europejskiej, zapowiedział, że w piątek Arafat może zobaczyć się z Zinnim, od tygodni prowadzącym mediację na miejscu.
Ramallah na początku tygodnia, po serii incydentów, w których ucierpieli także dziennikarze, zostało ogłoszone "zamkniętą strefą wojskową". Izraelczycy starają się nie dopuszczać tam przedstawicieli mediów.(reb)