Izrael dokona odwetu na Arafacie?
Tym razem bezpośrednim celem izraelskiego odwetu militarnego za wtorkowy zamach w Jerozolimie, w którym zginęło 19 Izraelczyków, może być Jaser Arafat - taką obawę wyrażają źródła Autonomii Palestyńskiej.
18.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Z Ramallah, stolicy administracyjnej Autonomii Palestyńskiej, nadchodzą wiadomości, iż wojsko izraelskie wezwało przebywających tam przedstawicieli organizacji pozarządowych z całego świata, aby opuścili miasto.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Jaser Arafat, który potępił zamach, przebywa w swej kwaterze w Ramallah.
Premier Izraela Ariel Szaron zwołał we wtorek wieczorem posiedzenie gabinetu bezpieczeństwa narodowego, aby przedyskutować odpowiedź na zamach samobójczy.
Na posiedzeniu, z którego zwołaniem Szaron zaczekał do powrotu z Bułgarii szefa dyplomacji izraelskiej i przedstawiciela Partii Pracy w rządzie, Szimona Peresa, będą rozpatrywane propozycje reakcji na zamach, zgłaszane przez wojsko i członków koalicji rządowej.
Palestyński minister informacji i kultury Jaser Abed Rabbo oświadczył, że zamach, w którym zginęło 19 Izraelczyków, niemal wyłącznie dorosłych, a 52 odniosło rany, przysłużył się jedynie agresywnym planom Szarona, zmierzającym do odizolowania terytoriów palestyńskich i stworzenia systemu apartheidu.
Doradca Arafata, Nabil Abu Rudeina, ponownie zaapelował o wysłanie międzynarodowych sił pokojowych na terytoria objęte konfliktem.
Izraelski minister obrony, Benjamin Ben Eliezer z Partii Pracy, nie zgadza się, aby Arafat został wydalony z terytorium Autonomii, podczas gdy szef resortu spraw wewnętrznych, ultranacjonalista Eli Beni Jiszai, oświadczył, że nadszedł moment, aby go wyrzucić, i zaproponował zastanowienie się, w jakiej formie to zrobić.
Źródła zbliżone do izraelskiego MSZ sugerują, iż rząd powinien się powstrzymać z reakcją na wtorkowy zamach do czasu, gdy będzie znana treść oczekiwanego w najbliższych godzinach przemówienia prezydenta USA George'a W. Busha.
Według dotychczasowych przewidywań, ma on w tym przemówieniu zaproponować szybkie utworzenie Państwa Palestyńskiego w prowizorycznych granicach i o ograniczonej suwerenności.
Tymczasem Szaron zareagował spontanicznie na nowy akt samobójczego terroru, oświadczając, że nie dopuści do utworzenia państwa palestyńskiego w żadnej postaci. (miz)