ŚwiatIzrael bez litości. Uciekinierzy z Rosji i Białorusi na lodzie

Izrael bez litości. Uciekinierzy z Rosji i Białorusi na lodzie

Uciekinierzy z reżimowej Rosji i Białorusi nie mogą liczyć na to, że Izrael zalegalizuje ich obecność na swoim terytorium. Ci, którym udało się wydostać ze Wschodu i szukać nowego miejsca w życiu, tam nie mają szans na azyl. Izrael przyjął strategię, która nie dopuszcza przyznania praw azylantów przybyszom z tych dwóch państw.

Ulica Jerozolimy
Ulica Jerozolimy
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2022 Amir Levy

27.04.2022 | aktual.: 27.04.2022 08:38

O praktyce rządowych struktur do spraw rozpatrywania przypadków emigrantów starających się o azyl donosi "The Times of Israel". Białorusini i Rosjanie, zarówno ci, którzy przyjechali przed, jak i po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, nie dostaną formalnych pozwoleń na pobyt. Państwo przyjęło strategię, która pozostawia ich w zawieszeniu, bez jakichkolwiek praw.

Dysydenci, którzy protestują przeciwko reżimowi i uciekli przed aresztowaniem, prześladowaniami, a nawet torturami i śmiercią, napotykają problemy nawet tam, gdzie spodziewali się ratunku przed najgorszym. Prośby o azyl od lat nie są rozpatrywane w Izraelu pozytywnie.

Sytuacja obywateli Rosji i Białorusi pogorszyła się dramatycznie 24 lutego, po wybuchu wojny w Ukrainie. Grono osób, którym grożą represje powiększyło się o tych, którzy odważą się mówić prawdę o tej agresji i nie zgadzać się na nią.

Jednym z tych ubiegających się o azyl w Izraelu jest Dmitrij. Gazeta zaznacza, że nie jest to prawdziwe imię mężczyzny, który uciekł z Białorusi około roku temu, korzystając z wizy turystycznej. Brał udział w protestach przeciwko Aleksandrowi Łukaszence po sfałszowanych przez niego wyborach. W ojczyźnie została jego żona i dwójka dzieci.

Dmitrij miał nadzieję, że spotka się z nimi w Izraelu. Tymczasem kobieta, która razem z dziećmi podążyła za mężem, również korzystając z turystycznej wizy, została zatrzymana na lotnisku Ben Guriona. Jak wyjaśnia gazeta, po rozpoczęciu wojny, w której Białoruś pomaga w rosyjskiej agresji, reżim w Mińsku stał się jeszcze bardziej agresywny wobec protestujących i zaczął zagrażać ich rodzinom.

Izrael nie daje azylu uchodźcom z Rosji i Białorusi

- Państwo Izrael podpisało międzynarodową konwencję dotyczącą statusu uchodźców, ale ją ignoruje - powiedział prawnik Yeshayahu Rotenstreich, który reprezentuje imigrantów, uchodźców i osoby ubiegające się o azyl z krajów postsowieckich.

- Rosja i Białoruś są kontrolowane przez morderców i gangsterów w garniturach. Tysiące ludzi, którzy sprzeciwiają się tamtejszym systemom politycznym i uczestniczyli w protestach przeciwko reżimowi, szuka u nas azylu. Większość z nich jest deportowana - mówi mecenas Rotenstreich.

Prawnik dodaje też, że izraelskie wydziały do spraw cudzoziemców skutecznie ignorują pisma od osób ubiegających się o azyl. Czekają one na rozpatrzenie wniosku nawet do pięciu lat, a potem spotyka je odmowa.

- Nawet sąd nie może zmusić władzy wykonawczej do przyjęcia innej polityki, nawet jeśli jest to bezduszne, nielogiczne i bezsensowne - powiedział Rotenstreich. Nie przywoływał żadnych konkretnych przykładów takich spraw z uwagi na to, że rozprawy dotyczące wniosków o azyl odbywają się za zamkniętymi drzwiami.

- Chciałbym widzieć w tym jakąś logikę. Istnieje irracjonalna obawa, że uchodźcy zajmą Izraelczykom stanowiska pracy lub że nie będą pracować i obciążą budżet państwa. Istnieją również głębokie motywacje tożsamości żydowskiej, którym uchodźcy pozornie zagrażają, chociaż w świetle stosunku uchodźców do obywateli jest to kompletny nonsens - komentuje prawnik.

Według danych opublikowanych przez izraelski Urząd ds. Ludności i Imigracji, od 28 lutego około 100 wniosków o azyl złożyli obywatele rosyjscy, a 21 Białorusini. To uciekinierzy, którym udało się zbiec z ich ojczyzn tuż po tym, jak ich liderzy zdecydowali się na okrutny najazd na sąsiada.

Barbara Kwiatkowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Ekspert o działaniu Putina. "On chce być carem zwycięskim"
Zobacz także