Ivanka Trump w Berlinie. "Obserwujemy upadek standardów"

- Polityka staje się piękniejsza, ale czy... bardziej profesjonalna? - zadaje pytanie Janusz Sibora w rozmowie z WP. W mocnych słowach komentuje przyjazd Ivanki Trump do Berlina. Tym żyją wszystkie niemieckie media.

Obraz
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

Ivanka Trump bierze udział w kobiecym forum ekonomicznym W20. Córka amerykańskiego prezydenta została zaproszona przez kanclerz Angelę Merkel podczas jej wizyty w USA. Janusz Sibora, ekspert od protokołu dyplomatycznego i ceremoniału państwowego mówi wprost, że mamy do czynienia z upadkiem standardów. Zwraca uwagę na to, jak łatwo ze świata celebrytów czy biznesowego przejść do polityki.

- Może to budzić pytanie, czy ta polityka jest aż taka łatwa, że każdy może ją uprawiać bez profesjonalnego przygotowania - komentuje. Widzi w tym oczywiste niebezpieczeństwo.

Jak to wykorzysta Angela Merkel?

- Ten przyjazd Ivanki ma wiele płaszczyzn. Przede wszystkim przyjeżdża doradczyni Trumpa, takie ucho prezydenta, polityczna ulubienica, która wyrasta ponad pierwszą damę - mówi Sibora. - Z czysto formalnego punktu widzenia jest to doskonały zabieg marketingowy dla polityki niemieckiej. To także doskonałe wykorzystanie tego szczytu przez Angelę Merkel w trakcie kampanii wyborczej - wyjaśnia.

Według Sibory to doskonały sposób do pokazania siły politycznej Niemiec i ocieplenia wizerunku Angeli Merkel. - Ivanka pojawia się tutaj jako gwiazda polityczna. Świeci własnym światłem i odbitym światłem ojca - mówi dla WP.

"Przebiegły polityk"

Nasz rozmówca zwraca uwagę jeszcze na jedno. - Merkel jest politykiem przebiegłym, to polityk wytrawny i ma dobre stosunki z każdym, z kim chce i potrzebuje - tłumaczy.

Wizyta nie ma oficjalnego charakteru. Niemieccy politycy podkreślają, że Ivanka jest w Berlinie na zaproszenie przedsiębiorczyń. - W ten sposób trochę rakiem wycofują się z faktu, że zaprosiła ją Merkel - mówi Janusz Sibora.

Podkreśla jednocześnie, że dla drugiej strony zdjęcie z Angelą Merkel też jest wizerunkowo ważne.

Niemcy boją się protestów

Niemcy to rozwinięte społeczeństwo obywatelskie i szybko poznaje udawane komercyjne poglądy. Dlatego Sibora zwraca uwagę, że Niemcy boją się protestów z powodu wizyty córki Trumpa. Coraz częściej zadaje się pytanie, czy postępowanie Ivanki jest etyczne. Chodzi tu o promowanie swoich produktów w miejscach, gdzie się pojawia. Miało to miejsce między innymi na Florydzie w trakcie spotkania z głową państwa chińskiego. Pozyskała wówczas zgodę na sprzedaż swoich towarów na rynki chińskie.

- Następuje takie zatarcie między tym, co jest showbiznesem a co jest show politycznym - mówi Janusz Sibora.

Ivanka jest wiarygodna?

- Ten szczyt kobiet jest poświęcony bardzo poważnej sprawie. Stany Zjednoczone mają problemy z sytuacją kobiet. Ivanka Trump miałaby co robić u siebie. Niech się dobrze rozejrzy - mówi nam ostro ekspert. Jej zachowanie nazywa niewiarygodnym feminizmem. Według niego jest to pewna strategia sprzedaży. - Nie dajmy się uwieść - dodaje.

Ivanka na szczycie W20

W20 to szczyt skupiający się na inwestowaniu w ekonomiczny rozwój kobiet, wspierany przez przywódców G20 - najbogatszych państw na świecie. Spotkanie W20 w Berlinie odbywa się po raz trzeci, a jego główne tematy to udział kobiet w rynku pracy, równa płaca, godzenie macierzyństwa z karierą oraz przedsiębiorczość kobiet.

Ivanka Trump miała okazję poznać kanclerz Merkel podczas jej wizyty w Białym Domu w marcu. Na prośbę niemieckiej delegacji pomogła wtedy zorganizować spotkanie amerykańskich i niemieckich liderów biznesu, by przedyskutować zagadnienie kształcenia zawodowego.

Był to drugi przypadek, gdy przedstawiciele zagranicznych delegacji zwrócili się do córki prezydenta Trumpa o pomoc. W trakcie wizyty w USA premiera Kanady Justina Trudeau brała udział w organizowaniu spotkania na temat możliwości ekonomicznego rozwoju kobiet.

Ivanka od początku prezydentury Trumpa angażuje się w inicjatywy popierające zawodowy rozwój kobiet.

W zeszłym tygodniu Jamie Gorelick, prawnik i doradca Trumpa ds. etyki, poinformował, iż dostanie ona biuro w zachodnim skrzydle Białego Domu (gdzie urzęduje prezydent i najważniejsi urzędnicy), służbowe urządzenia komunikacyjne oraz dostęp do tajnych informacji, pomimo że nie jest oficjalnym pracownikiem administracji prezydenta USA. Ivanka Trump nie będzie miała oficjalnego stanowiska w administracji państwowej ani nie będzie otrzymywała za swoją pracę wynagrodzenia.

Ivanka zrezygnowała z prowadzenia swojej firmy odzieżowej, ale pozostaje jej właścicielem.

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz z zarzutem zabójstwa. Zostanie zbadany psychiatryczne
Ksiądz z zarzutem zabójstwa. Zostanie zbadany psychiatryczne
Trump atakuje dziennikarza. Straszy go ściganiem prokurator
Trump atakuje dziennikarza. Straszy go ściganiem prokurator
"Kto to zrobił?". Podsłuch w gabinecie mera Lwowa
"Kto to zrobił?". Podsłuch w gabinecie mera Lwowa
Kradzież krzyża w Legnicy. Prokuratura stawia zarzuty
Kradzież krzyża w Legnicy. Prokuratura stawia zarzuty
Syn byłego prezesa TVP reaguje na zarzut gwałtu
Syn byłego prezesa TVP reaguje na zarzut gwałtu
Mariusz Haładyj nowym prezesem NIK. Senat zatwierdził nominację
Mariusz Haładyj nowym prezesem NIK. Senat zatwierdził nominację
Nowy Park Narodowy w Polsce. Dolina Dolnej Odry już w 2026 roku
Nowy Park Narodowy w Polsce. Dolina Dolnej Odry już w 2026 roku
Tajne posiedzenie Trybunału Stanu. Media: zbierze się w sali J
Tajne posiedzenie Trybunału Stanu. Media: zbierze się w sali J
Pekin chce zawieszenia broni w Ukrainie. "Bardzo kategoryczne" stanowisko
Pekin chce zawieszenia broni w Ukrainie. "Bardzo kategoryczne" stanowisko
Niemiecka gazeta o reparacjach. "Ignorowanie byłoby lekkomyślne"
Niemiecka gazeta o reparacjach. "Ignorowanie byłoby lekkomyślne"
Koniec ćwiczeń Zapad-2025. Rosyjskie wojska wracają z Białorusi
Koniec ćwiczeń Zapad-2025. Rosyjskie wojska wracają z Białorusi
"Nieprawdziwe". Jest reakcja z polskiego MON po słowach Zełenskiego
"Nieprawdziwe". Jest reakcja z polskiego MON po słowach Zełenskiego