WAŻNE
TERAZ

Szef KOWR z PSL spotykał się z założycielem Dawtony tuż przed wybuchem afery CPK

Islamiści twierdzą, że zabili włoskie zakładniczki

Irackie ugrupowanie używające nazwy "Organizacja Dżihad" oświadczyło w nocy ze środy na czwartek w Internecie, iż zabiło dwie włoskie zakładniczki, ponieważ władze włoskie nie zastosowały się do jego żądania w sprawie wycofania z Iraku oddziałów włoskich.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Oświadczenie umieszczone zostało na stronie internetowej stosunkowo rzadko wykorzystywanej przez podziemne ugrupowania islamskie.

Ponieważ komunikat porywaczy nie uzyskał niezależnego potwierdzenia, w Rzymie przyjęto go sceptycznie. Co do losów porwanych we Włoszech nadal panuje niepewność.

Dwie włoskie wolontariuszki Simona Pari i Simona Torretto zostały uprowadzone w Iraku przed 15 dniami. Przez ostatnie dwa tygodnie trwały we Włoszech nieustanne demonstracje w ich obronie.

W środę w ciągu dnia sygnalizowano, że porwane kobiety nadal żyją i że władze włoskie utrzymują kontakt z porywaczami.

12 września, w kilka dni po uprowadzeniu Simony Pari i Simony Torretto, ugrupowanie o podobnej nazwie "Organizacja Islamskiego Dżihadu" zapowiedziało, że Włoszki zostaną zabite, jeśli włoskie oddziały wojskowe nie zostaną wycofane w ciągu 24 godzin z Iraku.

W Rzymie zarówno czynniki oficjalne jak i media odniosły się z rezerwą do komunikatu o śmierci włoskich zakładniczek. Władze włoskie nie dysponują żadnymi informacjami pozwalającymi na potwierdzenie informacji o zamordowaniu w Iraku dwóch włoskich wolontariuszek - zasygnalizowały w nocy z środy na czwartek źródła rządowe cytowane przez włoską agencję ANSA.

Oceniamy bardzo ostrożnie doniesienia o zabójstwie zakładniczek - podało biuro włoskiego premiera.

Informując w nocy z środy na czwartek o internetowym oświadczeniu porywaczy z "Organizacji Dżihad", włoskie media podkreślały, że nie ma niezależnego potwierdzenia doniesień o śmierci włoskich zakładniczek i zastrzegały się, że dopóki nie uzyskają takiego potwierdzenia, nie będą informować na 100 procent, że porwane wolontariuszki zostały zamordowane.

Kilkanaście godzin wcześniej, w wydaniu środowym, dobrze poinformowany włoski dziennik "Corriere della Sera" napisał , że obie 29-letnie kobiety żyją i przetrzymywane są w Faludży, w środkowym Iraku.

We wtorek włoski wywiad wojskowy SISMI poinformował, że udało mu się nawiązać kontakty z porywaczami Simony Pari i Simony Torretty oraz ustalić miejsce ich pobytu.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Działo się w nocy. Trump nie da Ukrainie Tomahawków, mówił o Wenezueli
Działo się w nocy. Trump nie da Ukrainie Tomahawków, mówił o Wenezueli
Clooney o zamianie Bidena na Harris. "To był błąd"
Clooney o zamianie Bidena na Harris. "To był błąd"
USA zaatakują Wenezuelę? Trump: "Nie wykluczam"
USA zaatakują Wenezuelę? Trump: "Nie wykluczam"
Naloty ICE na imigrantów. Trump: "Nie posuwają się zbyt daleko"
Naloty ICE na imigrantów. Trump: "Nie posuwają się zbyt daleko"
Hegseth w Korei Płd. Rozmowy o roli amerykańskich wojsk w regionie
Hegseth w Korei Płd. Rozmowy o roli amerykańskich wojsk w regionie
Trump zarządził testy nuklearne. Minister energii uspokaja
Trump zarządził testy nuklearne. Minister energii uspokaja
Tomahawków dla Ukrainy nie będzie. Trump powiedział wprost
Tomahawków dla Ukrainy nie będzie. Trump powiedział wprost
Muzeum Tylera w Kalabrii. Skandal i 1,3 mln euro wyrzucone w błoto
Muzeum Tylera w Kalabrii. Skandal i 1,3 mln euro wyrzucone w błoto
Platforma wycofuje produkt. Francuska instytucja była skuteczna
Platforma wycofuje produkt. Francuska instytucja była skuteczna
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały