Iskrzy na lewicy. SLD musi się tłumaczyć za tekst o "cnotliwej Marcelice"
Kolejna kłótnia na lewicy. Po tym jak Marcelina Zawisza z Partii Razem nie podała ręki Włodzimierzowi Czarzastemu na Facebooku białostockiego SLD ukazał się obraźliwy wpis pod jej adresem. Odpowiedział na niego Adrian Zandberg, który nazwał to "seksistowskim szambem". SLD tłumaczy się, że to prywatny tekst.
1 maja przedstawiciele lewicy z różnych środowisk zebrali się w Warszawie z okazji Święta Pracy. Podczas obchodów doszło jednak do pewnego zgrzytu. Marcelina Zawisza z Partii Razem nie podała ręki szefowi SLD Włodzimierzowi Czarzastemu.
Później w "Faktach po Faktach" w TVN24 wyjaśniała swoje zachowanie. - Mnie mama dobrze wychowała, ja się z panem Czarzastym przywitałam na dole. To, co próbował na mnie wymusić, to gest polityczny, na który się nie zgadzam - mówiła.
"O cnotliwej Marcelince..."
Na odpowiedź SLD nie trzeba było długo czekać. Na stronie SLD Białystok ukazał się tekst atakujący działaczkę Partii Razem. Autorem tekstu "O cnotliwej Marcelince, która komuniście nie dała" był Piotr Gadzinowski, były poseł SLD.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"Taki tytuł mogłaby mieć bajeczka, jakże podobna do tej o Wandzie, która nie chciała Niemca. Tyle, że Wanda nie chciała Niemca z przyczyn estetyczno-ideowych, a Marcelinka Zawisza, liderka Partii „Razem” zaprezentowała swe polityczne chamstwo z czystego, zimnego wyrachowania" - pisze Gadzinowski.
W tekście czytamy m.in., że "panna Marcelinka strzeliła focha, jak kiedyś pan prezydent Wałęsa". Gadzinowski zarzuca Zawiszy "medioholizm" i "parcie na szkło". Pojawiają się słowa o "lewicowej dziewicy, która ideowej cnoty staruchowi z SLD nie oddała".
Zandberg odpowiada
Na tekst zareagował jeden z liderów Partii Razem Adrian Zandberg. "Nie spodziewam się wiele po formacji panów Pęczaków, Millerów i Czarzastych, ale ordynarne, seksistowskie szambo, które pojawiło się dziś na stronach SLD, jednak mnie szokuje" - stwierdził Zandberg.
Lider Partii Razem pisze, że "seksizm postkomunistów to nie nowość". "Ale chyba pierwszy raz postkomuniści dali upust swojemu stosunkowi do młodych kobiet publicznie, na oficjalnych profilach partyjnych" - czytamy w jego wpisie na Facebooku.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Odpowiedź SLD
Niedługo potem w internecie pojawiło się oświadczenie rzeczniczki prasowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej Anny-Marii Żukowskiej. Podkreśla ona, że autorem jest Gadzinowski, a SLD nie ma z tekstem nic wspólnego.
Żukowska potępia użyte tam słowa. "Poziom seksizmu w tym artykule powoduje, że każdemu przyzwoitemu człowiekowi włosy dęba stają z obrzydzenia" - pisze.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Na Twitterze wrze
Wymiana ciosów na lewicy jest szereko komentowana w mediach społecznościowych.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Źródło: WP Wiadomości