Irene rośnie w siłę - żywioł zbliża się do Nowego Jorku
Potężny huragan Irene, który przechodzi nad archipelagiem Bahamów, wyrządził poważne szkody na dwóch wyspach na południu - poinformował przedstawiciel lokalnych władz. Huragan, który może nabrać większej intensywności, zbliża się do wybrzeży USA. Pod koniec tygodnia Irene dotrze do wschodnich wybrzeży USA. Według NHC, w niedzielę może uderzyć w Nowy Jork.
Szef amerykańskiego urzędu ds. zarządzania kryzysowego Stephen Russell powiedział agencji AP, że według wstępnych informacji na wyspach Acklins i Crooked Island zniszczone zostały co najmniej dwie osady, w których 90% domów zostało poważnie uszkodzonych lub zdewastowanych.
Acklins i Crooked Island były pierwszymi wyspami archipelagu Bahamów, nad którymi przeszedł ten potężny huragan. Każdą z wysp zamieszkuje kilkaset osób. Nie ma informacji o ofiarach.
Irene dotarła do Bahamów jako huragan trzeciej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona, osiągając siłę do 193 km na godzinę. Krajowe Centrum ds. Huraganów (NHC) w Miami na Florydzie ostrzegło, że huragan nabrać jeszcze większej intensywności i wzmocnić się do czwartej kategorii.
Rano Irene, pierwszy huragan w tegorocznym sezonie, przemieszczał się z szybkością około 19 km na godzinę. O godzinie 5 czasu polskiego znajdował się 1270 km na południe od przylądka Hatteras w Karolinie Północnej u wschodnich wybrzeży USA i 245 km na południowy wschód od stolicy Bahamów, Nassau, leżącej na wyspie New Providence.
Pod koniec tygodnia Irene dotrze do wschodnich wybrzeży USA. Według NHC, w niedzielę może uderzyć w Nowy Jork.