Iran szykuje się na odwet. Ewakuacja oficerów z Syrii
Iran szykuje się na odwet Izraela - twierdzi amerykański dziennik "Wall Street Journal". W tym celu Teheran miał rozpocząć ewakuację przebywających w Syrii oficerów.
17.04.2024 | aktual.: 18.04.2024 08:18
Jak odnotowuje "WSJ", Teheran oznajmił, że przygotowuje do uderzeń swoje siły powietrzne, zaś irańska marynarka będzie eskortować irańskie statki handlowe na Morzu Czerwonym. Dodatkowo dziennik donosi, powołując się na syryjskich i irańskich oficjeli, że reżim zaczął ewakuację personelu z miejsc w Syrii, gdzie stacjonują irańscy Strażnicy Rewolucji.
Wysocy rangą oficerowie Strażników oraz przedstawiciele wspieranego przez Iran libańskiego Hezbollahu już wycofali się z Syrii, zaś oficerowie średniego szczebla zmieniają miejsce pobytu wewnątrz kraju.
Stany Zjednoczone, a także inne państwa zachodnie i arabskie, wywierają presję na Izrael, aby nie doprowadził do eskalacji konfliktu. Izraelscy urzędnicy, których cytował "WSJ", twierdzą, że Izrael jeszcze nie podjął decyzji o sposobie odpowiedzi na te działania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W środę, po rozmowach z ministrami spraw zagranicznych Niemiec i Wielkiej Brytanii, premier Benjamin Netanjahu oświadczył, że Izrael "podejmie własne decyzje i zrobi wszystko, co konieczne, by się bronić".
Izrael wysyła wiadomość do sojuszników
W poniedziałek, w odpowiedzi na naciski międzynarodowe, przedstawiciele rządu Izraela mieli zapewnić państwa arabskie, które wsparły Izrael w obronie przed irańskim ostrzałem, że ewentualny odwet nie narazi ich na niebezpieczeństwo i będzie "prawdopodobnie ograniczony w skali". Izrael ma zamiar również uprzedzić te państwa przed podjęciem jakichkolwiek działań i ograniczyć cele ataku do irańskich instalacji w Syrii.
W sobotę Iran przeprowadził atak na Izrael, używając łącznie ponad 300 rakiet i dronów. Był to odwet za uderzenie na placówkę dyplomatyczną w Damaszku, w wyniku którego zginęło siedmiu oficerów Strażników Rewolucji. Chociaż izraelskie siły wielokrotnie wcześniej uderzały w obiekty związane z Iranem w Syrii, ten atak wywołał gwałtowną reakcję Teheranu ze względu na uderzenie w obiekt dyplomatyczny. Izrael twierdzi, że nie był on placówką dyplomatyczną, zaś USA wciąż próbują ustalić jego charakter.