Iran: atak na konsulat, demonstracje w Teheranie
Tysiące Irańczyków protestujących przeciwko nalotom na Afganistan wyszło na ulice Teheranu po piątkowych modłach.
Wcześniej tego dnia tłum Irańczyków, rozwścieczonych nalotami na Afganistan i poparciem dla nich Pakistanu, zaatakował pakistański konsulat w Zahedanie na południowym wschodzie Iranu, w pobliżu granicy z Afganistanem. Konsulat obrzucono kamieniami, wybito też kilka szyb, zanim przybyła na miejsce policja opanowała sytuację.
Tłum w Teheranie protestował pod hasłami: "Bush morderca" i "Wojna nie jest odpowiedzią". Spalono kukły przywódców USA i Izraela, a także flagi tych państw.
Podobne demonstracje zorganizowały w całym kraju irańskie ugrupowania konserwatywne, pozostające w opozycji do prezydenta Mohammada Chatamiego.
Iran zdecydowanie potępił samobójcze ataki na USA. Jednocześnie sprzeciwia się amerykańskiej akcji odwetowej w muzułmańskim Afganistanie. Teheran apelował o utworzenie antyterrorystycznej koalicji pod przewodnictwem ONZ. (an)