Inwazja żarłocznego owada we Wrocławiu. Mieszkańcy alarmują
W Polsce trwa inwazja kolejnego obcego gatunku owada - azjatyckiej ćmy. Mieszkańcy Wrocławia alarmują, że rozgościła się na dobre w parkach i ogrodach a nie da się z nią walczyć.
Mieszkańcy Wrocławia alarmują, że ich krzewy, a nawet całe ogrody, są wręcz pożerane przez ćmy bukszpanowe. Jak mówi "Gazecie Wrocławskiej" profesor Zdzisław Klukowski z Katedry Ochrony Roślin Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, w tym roku jest to duży kłopot, bowiem ćmy rozmnażają się wyjątkowo licznie ze względu na upalne lato.
Mówiło się dużo o azjatyckiej biedronce, szrotówkach czy innych gatunkach owadów, które nawiedzają nas masowo co roku. Teraz przyszedł czas na ćmę azjatycką, inaczej zwaną bukszpanową. Gąsienice tego gatunku są niezwykle żarłoczne.
Ćmy te występują na dużym obszarze: od Indii przez Chiny, aż po daleki wschód Rosji - donosi PAP. Motyl ten nie ma jeszcze oficjalnej polskiej nazwy. Przyjeło się nazywać go ćmą bukszpanową, ponieważ jego larwy żerują wyłącznie na bukszpanie. Na zachodzie Europy już wyrządziła duże szkody.
Ten niepozorny motyl potrafi spustoszyć krzaki w parkach, zjeść spory żywopłot w dwa tygodnie.
Inwazyjny gatunek motyla Cydalima perspectalis pojawił się w Polsce w 2012 roku - po raz pierwszy na Dolnym Śląsku, w okolicach Wrocławia. Potem zaczęła się inwazja na całą Polskę.
Obecnie na szkodnika nie ma jeszcze skutecznych preparatów owadobójczych, ale w razie potrzeby można spróbować prewencyjnych oprysków jednym z dostępnych na rynku środków przeciwko gąsienicom.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl