"Inwazja islamistów" w kazaniu księdza z Bydgoszczy. Słowa z ambony pod lupą śledczych i Watykanu
• - Wdzierają się dżihadyści, to inwazja islamistów poprzez stopniowe zasiedlanie Europy (...) nie daj Boże, żeby mieli podrzynać nam gardła i gwałcić kobiety - słowa ks. Romana Kneblewskiego cytuje tvn24.pl
• Nagranie kazania dotarło do Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych
• Organizacja zawiadomi prokuraturę o nawoływaniu do nienawiści na tle religijnym
• Kazanie bydgoskiego duchownego zostanie przetłumaczone i wysłane do Watykanu
• Kuria przekonuje, że sprawę monitoruje
• To nie pierwsze kontrowersyjne słowa księdza
Kazanie, którego zapis dotarł do Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, ks. dr Roman Kneblewski wygłosił w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bydgoszczy tuż po powrocie z kilkudniowego wyjazdu na Węgry. - Nasi bracia Węgrzy mężnie odparli atak najeźdźców szturmujących ich i nasze granice - mówił z ambony, precyzując, że chodzi o inwazję najeźdźców islamskich, wśród których większość ma być dżihadystami.
- Przyjeżdżają po socjal. Nie są nawet wdzięczni. W ich odczuciu to haracz, który im się należy od nas, psów niewiernych - tłumaczył prałat. Bronił też demonstracji przeciw uchodźcom organizowanych w Polsce przez środowiska ONR. - To manifestacje przeciw inwazji islamskiej - podkreślał.
- Wygłoszone przez proboszcza kazanie było kierowane też do młodzieży i dzieci. Będziemy starali się wykazać, że ksiądz znieważa grupę osób ze względu na ich wyznanie, nawołuje przy tym do nienawiści, a tego w Polsce zabrania prawo - zapowiada w rozmowie z tvn24.pl Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Dodaje, że oprócz złożenia zawiadomienia do prokuratury ws. siania nienawiści religijnej, jego organizacja wyśle też pismo z przetłumaczonym kazaniem do Watykanu.
Gaweł podkreśla, że przekaz kazania ks. Romana Kneblewskiego jest sprzeczny z nauczaniem Kościoła, który nawołuje wiernych do miłosierdzia.
Biskup interweniuje
To nie pierwsze kontrowersyjne słowa proboszcza z Bydgoszczy. Jak zauważa tvn24.pl, ks. Kneblewski w kazaniach i publicznych wypowiedziach atakował już wczśniej imigrantów, islam czy Unię Europejską.
Sam duchowny uważa, że stał się ofiarą nagonki mediów. Jednak biskup bydgoski Jan Tyrawa już klika razy interweniował w sprawie ks. Kneblewskiego. Tak ma się stać również teraz.
- Ksiądz biskup z troską przygląda się "aktywności medialnej" ks. Kneblewskiego, jego wypowiedziom. W związku z tym odbył z księdzem prałatem rozmowę dyscyplinującą. W październiku zeszłego roku ksiądz biskup udzielił księdzu Kneblewskiemu kanonicznego upomnienia i przestrzegł, że niezastosowanie się do niego spowoduje dalsze konsekwencje przewidziane Prawem Kanonicznym i wskazaniami KEP z 2005 roku - powiedział tvn24.pl ks. Sylwester Warzyński, rzecznik diecezji bydgoskiej.