Interwencja ZSRR w Afganistanie
Dziesiątki tysięcy żołnierzy przekroczyły granicę - zdjęcia
W pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia 1979 roku radzieckie wojska wkroczyły do Afgniastanu
W nocy z 24 na 25 grudnia 1979 roku elitarne radzieckie jednostki powietrznodesantowe opanowały strategiczne lotniska w Kabulu i Bagram w Afganistanie. Dzień później dwie dywizje specjalnie utworzonej 40 Armii przekroczyły granicę radziecko-afgańską. Tak rozpoczynała się interwencja, która okazała się być gwoździem do trumny sowieckiego imperium.
Cel Kremla był prosty - "bratnia pomoc" miała umocnić i utrzymać u władzy rządy komunistyczne w Afganistanie, przeciwko którym toczyło się zbrojne powstanie. Prowadzona przez komunistów walka z islamem wywołała ogólnokrajową rebelię, której czynnikiem jednoczącym była właśnie religia. I choć Moskwa udzieliła swoim wasalom pokaźnego wsparcia, nie potrafili się oni rozprawić się z partyzantami, a widmo klęski stawało się coraz realniejsze.
Radzieccy decydenci uznali, że jeśli nie chcą utracić wpływów w tym strategicznym regionie, muszą sami ubrudzić sobie ręce. Nikt wtedy nie myślał, że atomowe supermocarstwo zostanie upokorzone przez "armię wieśniaków".
Na zdjęciu: radzieccy i afgańscy żołnierze w transporterach opancerzonych w 1988 roku.
(WP.PL/tbe)