ŚwiatInterpol ostrzega przed zamachami - zamknięcie rekordowej liczby ambasad

Interpol ostrzega przed zamachami - zamknięcie rekordowej liczby ambasad

Interpol skierował ostrzeżenie do wszystkich krajów członkowskich, radząc im, by wzmogły czujność przed ewentualnymi zamachami po atakach i ucieczkach z więzień w Iraku, Libii i Pakistanie. Interpol bada związek między nimi. Posunięcie to jest bezprecedensowe. Doświadczony amerykański dyplomata Christopher Hill powiedział telewizji CNN, że w całej swojej karierze nie spotkał się z zamknięciem tylu ambasad jednocześnie.

Interpol ostrzega przed zamachami - zamknięcie rekordowej liczby ambasad
Źródło zdjęć: © AFP | Saood Rehman

Interpol podał, że o udział w niektórych incydentach podejrzana jest Al-Kaida.

Około 190 krajów, w których działa Interpol, proszonych jest o zwracanie uwagi na informacje związane z ucieczkami z więzień po to, by ustalić, czy były one skoordynowane, a także w celu zlokalizowania uciekinierów.

USA wystosowały we wtorek ostrzeżenie przed podróżami dla swych obywateli, alarmując, że Al-Kaida może planować ataki w sierpniu, szczególnie na Bliskim Wschodzie i w północnej Afryce.

Przedstawiciel USA powiedział agencji Reutera, że ostrzeżenie to jest oparte na tych samych informacjach wywiadowczych, które skłoniły Stany Zjednoczone do zamknięcia ponad 20 ambasad i konsulatów w najbliższą niedzielę. Placówki, które zostaną zamknięte, znajdują się głównie w krajach muzułmańskich.

Posunięcie to jest bezprecedensowe. Doświadczony amerykański dyplomata Christopher Hill powiedział telewizji CNN, że w całej swojej karierze nie spotkał się z zamknięciem tylu ambasad jednocześnie. Przedstawiciele władz USA mówią, że organizatorem potencjalnego zamachu miałaby być Al-Kaida Półwyspu Arabskiego i współpracujące z nią organizacje. Media zwracają uwagę, że ostrzeżenie zbiega się w czasie z końcem Ramadanu.

Wielka Brytania zapowiedziała, że zamknie 4 i 5 sierpnia swą ambasadę w Jemenie. MSZ w Londynie przyznało, że "szczególny niepokój budzi stan bezpieczeństwa w ostatnich dniach Ramadanu i podczas Święta Ofiar". Ambasady w Jemenie zamkną też 4 i 5 sierpnia Niemcy i Francja.

"Zostaliśmy poinformowani, pośrednio i bezpośrednio o zagrożeniach, które dotyczą naszych działań za granicą i naszych obywateli, zagrożeniach pochodzących ze strony Al-Kaidy" - oświadczył prezydent Francji Francois Hollande.

"Podjąłem decyzję o zamknięciu ambasady Francji w Jemenie, ponieważ są pewne elementy, które pozwalają nam sądzić, że zagrożenia te są nadzwyczaj poważne; poza tym, pewna liczba krajów zaprzyjaźnionych również podjęła tę decyzję. Tak więc w ciągu kilku dni ambasada będzie zamknięta" - głosi komunikat prezydenta.

Nieco wcześniej rzecznik MSZ Francji oświadczył, że istnieją informacje na temat zagrożenia, "na tyle poważnego, że zadecydowano o zamknięciu ambasady w niedzielę i poniedziałek". Rzecznik zastrzegł, że jeśli zagrożenie będzie trwać dalej, Paryż może zadecydować o zamknięciu ambasady na czas dłuższy.

W Jemenie jest obecnie około 600 obywateli Francji, w tym około 30 pracowników ambasady.

Pod koniec lipca pakistańscy talibowie przebrani za policjantów zaatakowali więzienie w mieście Dera Ismail Chan. Ponad 200 więźniom udało się zbiec. Kilka dni wcześniej na skutek ataków Al-Kaidy z dwóch irackich więzień Abu Ghraib i Tadżi zbiegło ponad 500 więźniów. Wśród osób, które zdołały zbiec z więzienia, są wysokiej rangi przywódcy Al-Kaidy.

W Libii ponad tysiąc osadzonych w więzieniu w Bengazi we wschodniej części kraju zbiegło z niego w minioną sobotę; większość odbywała wyroki za poważne przestępstwa. Władze potwierdziły, że więzienie zaatakowane zostało z zewnątrz.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)