Internetowy groch z kapustą w polskich urzędach
Groch z kapustą - tak Komitet Organizacyjny Ruchu Internet Obywatelski ocenił strony internetowe ministerstw, urzędów wojewódzkich i urzędów marszałkowskich. W raporcie zespołu najlepiej wypadła witryna Ministerstwa Finansów, najgorzej strony internetowe urzędów marszałkowskich.
W krajach Europy zachodniej już kilka lat temu urzędy administracji publicznej doszły do wniosku , że załatwienie wielu spraw przez Internet może być szybsze i dużo tańsze. W Polsce Internetem posługują się dwa miliony ludzi. Niestety jeśli chodzi o sprawy urzędowe w sieci niewiele da się załatwić.
Jak zauważył autor raportu Paweł Haltof to urzędom administracji publicznej powinno zależeć na wykorzystaniu stron internetowych przez petentów. Tymczasem z raportu wynika, że na strony internetowe ministerstw i urzędów trudno jest trafić.
Jeśli chodzi o nazewnictwo nie obowiązują żadne standardy. Autor projektu zaznaczył, że na przykład znalezienie strony Ministerstwa Obrony Narodowej wymaga dużo czasu i cierpliwości.
Współautor raportu Wojciech Kuśmierczyk ocenia, że jeśli po dłuższym czasie uda się trafić na odpowiednią stronę to i tak niewiele da się załatwić. Brakuje formularzy, telefonów kontaktowych i podstawowych informacji o urzędzie.
Ze strony Ministerstwa Spraw Wewnętrznych można ściągnąć wniosek paszportowy, ale jest on opatrzony czerwonym napisem "wzór".
Najlepiej spośród resortów centralnych wypadła w raporcie zespołu Internet Obywatelski strona Ministerstwa Finansów, najgorzej strony Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Autorzy raportu oceniają , że w porównaniu ze stronami urzędów marszałkowskich ministerstwa i tak prezentują się najlepiej. Witryny urzędów marszałkowskich są nieczytelne, chaotyczne, niektóre w przebudowie, a niektórych nie ma wcale. (and)