Indyjsko-pakistański szczyt w Agrze
Premier Indii - Behari Vajpayee i prezydent Pakistanu - Pervez Musharraf (AFP)
Premier Indii - Behari Vajpayee i prezydent Pakistanu - Pervez Musharraf rozpoczęli w niedzielę w Agrze (Indie) spotkanie na szczycie, podejmujące próbę rozładowania dwustronnych napięć,
przede wszystkim dotyczącym Kaszmiru.
Dialog - zamrożony przed ponad dwoma laty - jest trudny, gdyż spór o Kaszmir dzieli od półwiecza dwa sąsiednie kraje. Delhi uważa Kaszmir za integralną część Indii; strona pakistańska - że jedynie rozstrzygnięcie kwestii Kaszmiru może ułatwić postęp w innych sprawach.
W niedzielę rzecznik prasowy indyjskiego resortu obrony powiedział, że Indie wycofają tysiące żołnierzy ze stanu Dżammu i Kaszmir, lecz krok ten nie ma nic wspólnego z obecnym szczytem indyjsko-pakistańskim.
Odmówił podania szczegółów ograniczenia liczby wojska w Kaszmirze. Miejscowe media twierdzą, że w najbliższych dwóch tygodniach wycofanych zostanie 20 tys. żołnierzy.
Obecnie około 600 tys. osób - żołnierzy, członków oddziałów militarnych i stanowych policjantów bierze udział w starciach z separatystami muzułmańskimi i strzeże granicy z Pakistanem w spornym stanie Kaszmir.
Zmniejszenie ryzyka konfliktu nuklearnego, to - obok spornego regionu Kaszmiru - główny temat, poruszany podczas szczytu.
Prawdopodobnie przedstawiciele Ministerstw Obrony obu krajów ogłoszą w Agrze powstanie tzw. gorącej linii między dowódcami flot, przez którą mają oni informować się o działaniach na morzu.
Tego typu telefoniczna gorąca linia łączący już szefów armii obu krajów, którzy rozmawiają przez nią w każdy wtorek.
Gorące linie oraz inicjatywy zmierzające do zmniejszenia ryzyka nuklearnego są pozytywnym sygnałem w stosunkach między Indiami i Pakistanem - uważają obserwatorzy.
Spotkanie w indyjskim mieście Agra, pierwsze od dwóch lat, było "szczere, serdeczne i konstruktywne". Rozmowy mają być kontynuowane w niedzielę wieczorem i w poniedziałek rano. (as, aka,mon)