Indonezja: Wahid nie wprowadzi stanu wyjątkowego
Abdurrahman Wahid (AFP)Oskarżany o udział w aferach korupcyjnych prezydent Indonezji Abdurrahman Wahid powstrzyma się na razie przed rozwiązaniem parlamentu i wprowadzeniem stanu wyjątkowego w kraju - powiedział w piątek jeden z jego ministrów.
Wahid wielokrotnie mówił, że daje czas parlamentarzystom do 20 lipca na rezygnację z wszczęcia procedury impeachmentu szefa państwa. Posiedzenie parlamentu, na którym ma być rozstrzygnięta sprawa formalnego oskarżenia prezydenta, ma odbyć się 1 sierpnia.
W piątek poparcie wniosku zapowiedziała po raz pierwszy największa partia Indonezji, PDI-P, kierowana przez wrogą Wahidowi wiceprezydent Megawati Sukarnoputri, która - w razie uchwalenia impeachmentu - przejmie władzę w kraju.
Tymczasem minister transportu i łączności gen. Agum Gumelar powiedział, że Wahid przesunął wyznaczony przez siebie termin ultimatum do 31 lipca, co ma pozwolić stronom sporu na znalezienie kompromisu.
Najważniejszą rzeczą jest teraz niewprowadzanie stanu wyjątkowego - powiedział generał po rozmowie z prezydentem. Jest to reakcja Wahida na groźbę szefów parlamentu, że w przypadku zrealizowania jego zapowiedzi o wprowadzeniu stanu wyjątkowego, parlament natychmiast przystąpi do procedury usunięcia go z urzędu.
Wahidowi - pierwszemu demokratycznie wybranemu prezydentowi Indonezji - zarzuca się korupcję oraz nieudolność w kierowaniu sprawami państwa, które pod jego rządami znalazło się w głębokim kryzysie politycznym i gospodarczym. (mag, aso)