Indonezja. Rośnie liczba ofiar śmiertelnych powodzi w Dżakarcie
Powódź w Indonezji. Bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 21 osób. Z Dżakarty ewakuowano ponad 31 tysięcy ludzi. Wiele rejonów miasta jest bez prądu, sparaliżowany jest ruch drogowy i kolejowy.
Władze potwierdziły śmierć 21 osób. Najpoważniejsza sytuacja jest w Dżakarcie. Służby zarządziły ewakuację ponad 31 tysięcy osób. W Dżakarcie mieszka 10 milionów ludzi, a w całej aglomeracji stołecznej - około 30 mln.
W Indonezji trwa obecnie pora deszczowa, która rozpoczęła się w listopadzie. Ulewy są tak intensywne, że wezbrane rzeki wystąpiły z brzegów i błyskawicznie zalały tysiące domów. W wielu miejscach Dżakarty woda na ulicach przekracza poziom 2,5 metra. Zdjęcia z niektórych dzielnic miasta pokazywały ludzi, którzy schronili się na wyższych piętrach budynków i samych dachach wraz z całym dobytkiem.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W większości dzielnic zawieszono dostawy energii elektrycznej. Firma dostarczająca prąd poinformowała, że podjęła decyzję o odcięciu zasilania, aby uniknąć dalszych porażeń prądem. Najczęstsze przyczyny śmierci ofiar powodzi to utonięcie oraz właśnie porażenie prądem.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Stolica 260-milionowej Indonezji ma pecha. Jest to teren podatny na trzęsienia ziemi i powodzie. Miasto zbudowano na bagnach. W dodatku przepływa przez nie 13 rzek, które wzbierają i występują z brzegów w porze monsunów. W ciągu ostatnich kilku lat poziom wielu ulic obniżył się aż o 2,5 metra. BBC nazwało Dżakartę "najszybciej tonącym miastem świata".
Zobacz też: Zabił jej męża. Magdalena Adamowicz: "nie czuję do niego nic"
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl