Haiti - miejsce 7.
"Piekło na Haiti", "Ziemia przeklęta", "Śmierć na każdym kroku" - brzmiały w 2010 roku nagłówki największych gazet, gdy karaibską wyspę dotknęło potężne trzęsienie ziemi. Kataklizm pochłonął ponad 300 tys. ludzkich istnień, miliony straciły dorobek życia. Świat szybko ruszył na pomoc, a pieniądze dla Haiti zbierały także gwiazdy kina i muzyki. Mimo to, po dwóch latach od katastrofy, kraj nie może wydostać się z problemów. Rządy obecnego prezydenta Michela Martelly’ego, znanego bardziej jako "Sweet Micky", naznaczone są - jak pisze "Foreign Policy" - skandalami korupcyjnymi.
Haiti jednak także przed trzęsieniem ziemi nie było krainą mleka i miodu. Historia kraju to krwawe dyktatury, władza junty oraz bezwzględnego prezydenta, który do eliminowania przeciwników wynajmował gangi. A Port-au-Prince znawane było za jedno z najniebezpieczniejszych miast na świecie.
Na zdjęciu: slumsy na przedmieściach Port-au-Prince. Osunięcie się ziemi spowodowało tam śmierć sześciu ludzi, marzec 2012 r.