Strzały na wiecu Trumpa. Pierwsza reakcja Białego Domu

Prezydent Biden otrzymał wstępną informację na temat incydentu na wiecu byłego prezydenta Donalda Trumpa w Pensylwanii - poinformował Biały Dom. Najprawdopodobniej doszło do nieudanej próby zamachu na byłego prezydenta i jednocześnie kandydata w nadchodzących wyborach.

Incydent na wiecu Trumpa. Biden został poinformowany
Incydent na wiecu Trumpa. Biden został poinformowany
Źródło zdjęć: © Agencja Forum | Brendan McDermid / Reuters / Forum
Violetta Baran

Podczas wiecu Donalda Trumpa w Pensylwanii doszło do incydentu. Na dostępnych w sieci nagraniach słychać strzały i widać, jak były prezydent USA schyla się i chowa za mównicą. Na scenę ruszyli agenci ochrony, w asyście których Trump opuścił scenę.

O sytuacji został poinformowany już prezydent Joe Biden.

"Prezydent Biden otrzymał aktualne informacje na temat incydentu na wiecu Trumpa od Kimberly Cheatle, dyrektor Sekretariatu Stanów Zjednoczonych, sekretarza bezpieczeństwa wewnętrznego Alejandro Mayorkasa i doradcy Białego Domu ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Liz Sherwood-Randall" - podaje agencja AP.

Prawdopodobne strzały na wiecu Trumpa

Na zdjęciach widać krew na twarzy Trumpa. Jednocześnie opuszczając miejsce zdarzenia podniósł rękę w stronę zgromadzonych.

Głos w sprawie zdarzenia zabrał głos rzecznik Secret Service, który przekazał, że "Trump jest bezpieczny". "Były prezydent Donald Trump jest bezpieczny po incydencie na jego wiecu" - przekazał Anthony Guglielmi, szef komunikacji Secret Service w serwisie X.

"Incydent miał miejsce wieczorem 13 lipca na wiecu Trumpa w Pensylwanii. Secret Service wdrożyło środki ochronne, a były prezydent jest bezpieczny. Jest to obecnie aktywne dochodzenie Secret Service, a dalsze informacje zostaną ujawnione, gdy będą dostępne" - przekazał.

Głos w sprawie incydentu zabrał także Steven Cheung, rzecznik Donalda Trumpa, który przekazał, że były prezydent "ma się dobrze".

- Prezydent Trump dziękuje organom ścigania i służbom ratunkowym za szybką akcję podczas tego haniebnego czynu. Ma się dobrze i jest badany w lokalnej placówce medycznej. Więcej szczegółów podamy wkrótce - powiedział Cheung w oświadczeniu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (214)