Incydent na cmentarzu. Afera o psa
Incydent na cmentarzu w Ostrołęce. Kobieta z psem została wyproszona z nekropolii. - Prosiłam o okazanie odpowiednich dowodów na to, żeby wygonić mnie bezczelnie, a on (administrator cmentarza- red.), nie okazując nic, wygonił mnie siłą - pożaliła się na łamach lokalnych mediów.
O sprawie pisze portal moja-ostroleka.pl, który cytuje list od swojej czytelniczki. Kobieta twierdzi, że spotkała ją nieprzyjemna sytuacja, kiedy wybrała się z psem na cmentarz, by odwiedzić grób jego właściciela, który niedawno zmarł.
Kobieta relacjonuje, że nagle zatrzymał ją mężczyzna. Na nekropolii odbywał się wówczas pogrzeb.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Z papierosem w ręku nakazał mi natychmiast opuścić teren [...] Prosiłam o okazanie odpowiednich dowodów na to, żeby wygonić mnie bezczelnie, a on, nie okazując nic, wygonił mnie siłą. Uzasadniał tabliczką o rzekomym zakazie, lecz w świetle prawa nie ma żadnego artykułu prawnego dotyczącego zakazu wprowadzania psa. Ja rozumiem, że może być jakiś regulamin, tabliczki, ale prawnie nikt nie może mi zabronić" - napisała kobieta.
Lokalny serwis zwrócił się do Urzędu Miasta z prośbą o wyjaśnienie sprawy. W odpowiedzi prezes Ostrołęckiego Przedsiębiorstwa Komunalnego (zarządcy cmentarza) potwierdził, że taka sytuacja miała miejsce. Okazało się, że uwagę kobiecie zwrócił administrator nekropolii.
Ratusz tłumaczy, że na cmentarzu obowiązuje Uchwała Rady Miasta Ostrołęki nr 327/XXXIII/2001 z dnia 30 marca 2001 r. która brzmi: "ze względu na powagę cmentarza, jako miejsca ostatniego spoczynku, zabrania się wprowadzania psów i innych zwierząt".
"Administrator objaśnił to Pani, wskazał też tabliczkę z zakazem umiejscowioną przy wejściu do nekropolii. Nie jest prawdą, że administrator był nieuprzejmy i podszedł z papierosem, co potwierdzają świadkowie tego zdarzenia z obsługi odbywającego się w tamtym czasie pogrzebu" - odpowiedzieli portalowi moja-ostroleka.pl przedstawiciele ratusza.
Pies na cmentarzu
Zgodnie z polskim prawem nie ma przepisów pozwalających na to, by zakazywać wprowadzanie psów na teren cmentarza. W wielu miejscach zauważymy znaki zakazujące przyprowadzania zwierząt, ale taki zakaz bowiem jest niezgodny z prawem.
W przestrzeni publicznej właściciel odpowiada jednak za to, jak zachowuje się jego czworonożny przyjaciel i obowiązuje posiadanie smyczy oraz kagańca. Jeśli dojdzie do jakiegoś wykroczenia - będzie mieć obowiązek zapłacić mandat.
Czytaj też:
