Pod wpływem narkotyków wiozła dzieci do szkoły w Wielkiej Brytanii. Jak się tłumaczyła?
36-letnia Hayley Berry z Ramsgate została zatrzymana za prowadzenie auta pod wpływem narkotyków, przewożąc swoje dzieci. Tłumaczyła, że oszukał ją chłopak.
- Hayley Berry została zatrzymana przez policję w Ramsgate, gdy prowadziła samochód pod wpływem narkotyków, przewożąc swoje dzieci.
- Podczas rozprawy sądowej ujawniono, że kobieta nieświadomie zażyła narkotyki, które podał jej partner.
- Berry przyznała się do winy i otrzymała wyrok roku w zawieszeniu oraz zakaz prowadzenia pojazdów przez 2,5 roku.
Jak doszło do zatrzymania?
Hayley Berry, 36-letnia mieszkanka Ramsgate, została zauważona przez rodziców, gdy dziwnie zachowywała się za kierownicą. Zatrzymała samochód na środku ulicy, co wzbudziło podejrzenia. Jeden ze świadków zabrał jej kluczyki, a matki obecne na miejscu odprowadziły dzieci do szkoły. Policja szybko przybyła na miejsce i aresztowała kobietę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Europoseł PiS przyznaje: Popełniliśmy błąd
Co wykazało badanie krwi?
Podczas badania krwi przeprowadzonego po aresztowaniu, wykryto u Berry wysokie stężenie kokainy oraz ślady GHB, znanej jako pigułka gwałtu.
Kobieta twierdziła, że nie była świadoma zażycia tych substancji, które podał jej partner. Podczas rozprawy sądowej, która odbyła się 7 marca w Margate, sędzia określił ten przypadek jako jeden z najgorszych, jakie widział.
Jakie były konsekwencje dla Berry?
Berry przyznała się do winy i wyraziła skruchę. Sąd skazał ją na rok więzienia w zawieszeniu oraz zakazał prowadzenia pojazdów przez 2,5 roku. Dodatkowo kobieta musi odbyć 100 godzin prac społecznych i pokryć koszty rozprawy.
Jakie są dalsze plany Berry?
Podczas rozprawy Berry przyznała, że była naiwna i nieświadoma tego, co się dzieje. Jej obrońca podkreślił, że kobieta dokonała znacznych postępów.
Źródło: fakt.pl