My dzisiaj w Wirtualnej Polsce, w portalu O2 na stronie głównej można przeczytać ten tekst, piszemy o tym, jak się bawi de
facto uczelnia ojca Tadeusza Rydzyka. Piszemy o tym, że w szkole Tadeusza Rydzyka są
przepełnione akademiki, są organizowane imprezy, są organizowane wycieczki autokarowe, są
organizowane konferencję bez przestrzegania tych restrykcji. O tym informuje nas jeden ze studentów
uczelni Tadeusza Rydzyka. My również dokumentujemy ten artykuł zdjęciami, które potwierdzają
to, o czym ów student mówi. Tam się nikt pandemią nie przejmuje. Jak
pan się odniesie do tych informacji? Są uczelnię lepsze i gorsze? Taka jest konkluzja tego?
Jeśli chodzi o zakażenia, to zakażenia odbywają się głównie w pomieszczeniach zamkniętych.
Na wolnym powietrzu nie ma takiej możliwości, nasz wydech
błyskawicznie się rozprasza, więc dziwią mnie zakazy aktywności
na wolnym powietrzu. Natomiast tu wskazane w tym przykładzie były nie tylko na wolnym powietrzu, ale
i w pomieszczeniach. No niestety to są sytuacje...
To były głównie przemieszczenia, panie pośle, panie prezesie.
Przepełnione akademiki, organizowane dyskoteki. No nikomu się to w głowie nie mieści. A jeśli ktoś organizował imprezy w ostatnich
miesiącach, nie wiem, w Warszawie na przykład, no to tutaj działania raczej sanepidu czy policji były bezwzględne.
No po prostu wchodzono i zamykano te imprezy. A tutaj uczelnia ojca Tadeusza Rydzyka w zasadzie niczym się nie przejmuje.
W ogóle różnego typu zasady, które się przekazuje społeczeństwu, te ochronne,
powinny dotyczyć wszystkich i to nie miałoby żadnego charakteru politycznego lub tam
zamykanie kościół. To nieważne czy to kościół, czy to jest inna instytucja, gdzie
się ludzie gromadzą, na to wszystko nie zwracamy uwagi, jak się ta instytucja nazywa.
To albo ta zasada obowiązuje, albo nie obowiązuje. Również w tym zakresie innych obiektów tak
powinno być. Powinniśmy zapomnieć o...
Krótko zapytam, czy powinna być jakaś stanowcza interwencja
władz wobec uczelni ojca Tadeusza Rydzyka? Czy powinna zostać podjęta interwencja, bo chyba tej sprawy zostawić tak
nie można, bo to jest po prostu zły przykład dla innych. Tragiczny wręcz.
Jeśli tak jest, bo też w zakresie relacji
z ojcem Rydzykiem to zawsze dużo jest też i działań najróżniejszych, one nie wszystkie są całkowicie. Ale pomijając to.
Więc oczywiście, jeśli taka sytuacja ma miejsce, interwencja jest konieczna.
I kara też konieczna, jeśli faktycznie.
Jeżeli to miało miejsce, to tak.
Myślę, że jeżeli są wprowadzane obostrzenia, to powinny obowiązywać każdego. A w Polsce coraz częściej, w
Polsce rządzonej przez PiS, jest tak, że obostrzenia obowiązują zwykłych Polaków, a nie obowiązują
pupilków władzy.
Właśnie,
pewien student stamtąd wściekł się, bo on pojechał do domu, wrócił
na tę uczelnię, zobaczył to, co zobaczył - jakieś covidowe Eldorado - w końcu poszedł z tym do mediów. Wirtualna Polska, portal O2
rozmawiał z tym studentem. On sam był zakażony po tym, jak się spotkał ze swoimi kolegami
na tej uczelni. Czy władza powinna zainterweniować w takiej sprawie? Czy powinna być stanowcza reakcja władz, sanepidu,
jakiś sygnał wysłany stanowczy do społeczeństwa: my się na takie praktyki nie zgadzamy? Mimo że jest to ojciec Tadeusz
Rydzyk, który zdaje się może więcej.
Panie redaktorze, tutaj odpowiedź jest oczywista na pana pytanie. Tak, powinna być bardzo mocna reakcja. Tylko ja przypominam
sobie taką imprezę z okazji któregoś tam lecia biznesu pana Rydzyka, gdy
politycy PiS-u bawili się czy też świętowali bez maseczek, bez
zachowania dystansu. Przykład idzie z góry. No mamy do czynienia z kastą ludzi, specjalną kastą ludzi, tą lepszą
kastą jak mówił kiedyś pan poseł Kaczyński ,której nie obowiązują obostrzenia. Jeżeli władza nie
zacznie od siebie, to nie ma prawa wymaga od Polaków. Tak musi być postawiony ten problem.