Impreza z udziałem ministra. Nowe fakty ujrzały światło dzienne

W lutym minister edukacji i nauki miał brać udział w urodzinach swojego asystenta Bartosza Rybaka wyprawionych w Operze Wrocławskiej. Po ujawnieniu sprawy przez media, bliski współpracownik Czarnka poinformował, że poprosił o zawieszeniu go w obowiązkach. Na jaw wychodzą kolejne fakty w sprawie.

 Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Tomasz Gzell
oprac. MDol

Jak podaje "Fakt" za catering na imprezie zapłacił Instytut Europejski Pro Civium - Fundacja, której Bartosz Rybak doradza. Mieści się ona w Lublinie przy ulicy Beskidzkiej 51A i zajmuje się szkoleniami zawodowymi.

Pod tym samym adresem działa też Fundacja "ECCC", którą prowadzi ojciec prezesa Instytutu Pro Civium. Z informacji "Faktu" wynika, że instytucja dostała 1 mln zł w ramach programu "Nauka dla społeczeństwa", a także 1,5 mln na "badania nad narodowym dziedzictwem kulturowym Polonii w USA i utworzenie cyfrowych zbiorów pamięci".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Fakt" podaje, że Ryszard Woś w Fundacji "ECCC" zatrudnia swojego syna Macieja, który z kolei w innej fundacji zatrudnia na zlecenie Bartosza Rybaka. Z rejestru dostępnego na stronach Ministerstwa Edukacji i Nauki wynika, że działalność fundacji "ECC" jest nadzorowana przez resort edukacji, w którym jako pełnomocnik ministra zatrudniony jest Bartosz Rybak.

- Nie współpracuję z fundacją "ECCC". Natomiast współpraca z fundacją "ECCC" prezesa zarządu fundacji "Instytut Europejski Pro Civium", z którą łączy mnie współpraca, jest jego prywatną sprawą. Nie ma ona żadnego związku z moją współpracą z fundacją "Instytut Europejski Pro Civium". Konflikt interesów nie występuje. Dwa lata temu, w chwili gdy rozpoczynałem pracę w MEiN, zamówiłem w kancelarii prawnej analizę, z której jasno wynika, że nie ma konfliktu interesów w obszarze mojej pracy w MEiN - powiedział w rozmowie z "Faktem" Rybak.

W piątek po południu Bartosz Rybak poinformował, że poprosił o zawieszenie go w obowiązkach.

"W dniu dzisiejszym poprosiłem Ministra Przemysława Czarnka o zawieszenie mnie w obowiązkach pełnomocnika ds. współpracy z organizacjami polonijnymi i organizacjami pozarządowymi na czas niezbędny do obalenia absurdalnych tez pojawiających się w mediach" - napisał w komunikacie opublikowanym na Facebooku.

Przypomnijmy, minister edukacji i nauki wziął udział w wyjątkowej imprezie urodzinowej w Operze Wrocławskiej. Gościom imprezy przygrywał Bayer Full. Lider zespołu Sławomir Świerzyński odśpiewał nawet "Majteczki w kropeczki" w języku chińskim. Na imprezie pojawili się też politycy PiS, rektorzy uczelni czy niemiecki kardynał.

Opisywana impreza urodzinowa odbyła się w piątek 24 lutego w stolicy Dolnego Śląska. Jak ujawnił "Fakt", szef MEiN Przemysław Czarnek przyjechał do Wrocławia służbową limuzyną i w obstawie funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa.

Minister Czarnek doniesienia "Faktu" nazwał bzdurami.

"1. We Wrocławiu byłem 17 a nie 24.0, 2. Byłem w Politechnice Wrocławskiej i DCOPiH, 3. Wieczorem m. in. wraz z rektorami byłem na operze Cyganeria, 4. Nie było żadnego występu Bayer Full i nie słyszałem tam ich piosenki, choć jak wielu lubię też taką muzykę" - przekazał Czarnek w poście na Twitterze.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (471)