Żyją w strachu, że węgierksie władze wywiozą ich do obozów
Walter Faymann tłumaczył, że taki krok to skutek nadzwyczajnej sytuacji na granicy węgiersko-austriackiej, przez którą próbują przedostać się tysiące imigrantów. Wyraził też oczekiwanie, że węgierskie władze zaangażują się w rozwiązanie kryzysu i będą przestrzegały swoich dotychczasowych zobowiązań w kwestii uchodźców.