"Będzie świetnym kandydatem". Brejza na czele komisji ws. afer PiS?
Sejm będzie rozdzielał komisje. Kilka z nich będzie miało przewodniczących z Prawa i Sprawiedliwości. - To jasno wynika z ustaleń między klubami - mówił w programie "Tłit" Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej. Stwierdził jednak, że to jedynie "dobry zwyczaj". - Ci ludzie z PiS-u uczestniczyli w rujnowaniu Polski i tak naprawdę im się nic nie należy. Jedyne, co im się należy to odpowiedzialność przed komisjami śledczymi - mówił. Podkreślił, że komisje śledcze zostaną ogłoszone w ciągu najbliższych kilkunastu dni. - Żaden przekręt PiS-owski nie zostanie bez rozliczenia - mówił Kierwiński, wymieniając m.in. kwestię wyborów kopertowych. Michał Wróblewski wskazał, że pod tym dokumentem widnieje podpis Mateusza Morawieckiego. - Ja wiem, że Jacek Sasin jak coś organizuje, to zawsze rozpada się w oczach, ale to Sasin był formalnie twarzą tego procesu - mówił Kierwiński. Na pytanie, czy podsłuchiwany przez Pegasusa Krzysztof Brejza będzie jednym z szefów komisji śledczych, Kierwiński stwierdził, że to wszystko będzie przedmiotem ustaleń. - Ja osobiście, znając taką dociekliwość i wielką determinację Krzysztofa Brejzy do tego, aby odkrywać afery PiS-u, myślę, że będzie świetnym kandydatem - mówił.