Jest nowy sondaż prezydencki. Wszystko teraz w rękach Kamali Harris?
Według ostatniego sondażu przeprowadzonego przez "The Wall Street Journal" najbardziej prawdopodobni kandydaci na prezydenta idą łeb w łeb. Donald Trump ma zaledwie dwuprocentową przewagę nad Kamalą Harris, która jest najbardziej prawdopodobną kandydatką demokratów na prezydenta.
W niedzielę prezydent USA Joe Biden zrezygnował z ubiegania się o reelekcję. Jednocześnie poparł swoją wiceprezydent Kamalę Harris, twierdząc, że to ona powinna być kandydatką Partii Demokratycznej.
Choć Harris nie jest jeszcze oficjalną kandydatką, pracownie już zaczęły robić badania. Jak wynika z piątkowego sondażu dla "The Wall Street Journal", obecnie większym poparciem cieszy się Donald Trump, jednak ma zaledwie dwuprocentową przewagę nad Kamalą Harris.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe siły w Parlamencie Europejskim. Tak wygląda podział w UE
Minimalna różnica
W sondażu, przeprowadzonym wśród tysiąca zarejestrowanych wyborców, 49 proc. zadeklarowało, że w listopadowych wyborach zagłosuje na Donalda Trumpa, natomiast 47 proc., że poprze Kamalę Harris, przy czym różnica między kandydatami mieści się w granicach błędu sondażowego.
Sondaż wykazał mniejszą różnicę między kandydatami demokratów i republikanów niż na początku lipca, kiedy kandydatem był jeszcze Joe Biden. Wówczas Trump wyprzedzał obecnego prezydenta o sześć punktów procentowych.
Na razie nie ma wyraźnego faworyta kampanii, dlatego, zdaniem ekspertów, wiele zależeć będzie od tego, kogo Harris wskaże na wiceprezydenta. Jest wiele głosów, że jeśli dokona właściwego wyboru, pokaże Ameryce, iż prowadzi centrową politykę, a kandydat z jednego ze stanów "wahających się" da jej szansę na pozyskanie tamtejszych wyborców.
Źródło: "Wall Street Journal", WP Wiadomości