Harris czy Trump? Najnowszy sondaż wskazuje zwycięzcę
Donald Trump i Kamala Harris idą łeb w łeb. Jak wynika z najnowszego sondażu dla "New York Times", kandydat republikanów prowadzi, ale różnica między nimi jest minimalna. Harris notuje lepsze wyniki, niż Joe Biden na początku lipca.
W niedzielę prezydent USA Joe Biden zrezygnował z ubiegania się o reelekcję. Jednocześnie poparł swoją wiceprezydent Kamalę Harris, twierdząc, że to ona powinna być kandydatką Partii Demokratycznej.
Choć Harris nie jest jeszcze oficjalną kandydatką, to pracownie już zaczęły robić badania. Jak wynika z sondażu Siena College i "New York Times", obecnie największym poparciem cieszy się Donald Trump - chce na niego zagłosować 48 proc. Ale różnica jest minimalna. Na Kamalę Harris swój głos chce oddać 47 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dla demokratów to bardzo dobre wieści. Joe Biden na początku lipca, po niefortunnej debacie i kilku wpadkach, tracił do Trumpa 6 punktów procentowych.
Wyborcy demokratów chcą konsolidacji
Oficjalnie demokraci wybiorą kandydata na konwencji w sierpniu. Według sondażu dla "NYT", wyborcy oczekują, że partia skonsoliduje się i poprze Harris. Oczekuje tego 70 proc. głosujących na Partię Demokratyczną. Innego kandydata chciałoby 14 proc.
W dotychczasowych sondażach ogólnokrajowych różnica między Trumpem i Harris jest zazwyczaj w granicach błędu statystycznego. Kluczowe będą wyniki z poszczególnych stanów.
Badacze z Emerson College przyjrzeli się tzw. swing states, jak Arizona, Georgia, Pennsylvania, Michigan czy Wisconsin. W czterech z nich prowadzi Donald Trump, jednak poza Arizoną różnica wynosi zaledwie 2 pkt proc. Harris prowadzi jedynie w Wisconsin, choć i tu Trump depcze jej po piętach. To o wiele lepszy rezultat, niż gdy kontrkandydatem Trumpa miał być Joe Biden - obecny prezydent przegrywał 5-7 pkt proc.
Czytaj więcej: