Idą burze; 50 litrów wody spadnie na każdy metr kw.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje, że w sobotę i niedzielę nadal będzie padać. Dyżurny synoptyk Maria Waliniowska powiedziała, że opady wystąpią zwłaszcza na południu kraju. Będą też burze, w czasie których spadnie od 30 do 50 litrów wody na każdy metr kwadratowy. Wiatr będzie wiał od 75 do 90 kilometrów na godzinę, a w czasie nawałnic nawet do 100 kilometrów na godzinę. Nad Dolnym Śląskiem także piątkowego wieczora przetoczyły się burze.
26.06.2009 | aktual.: 26.06.2009 21:54
Hydrolog IMGW Marianna Sasim mówi, że kolejne opady mogą zwiększyć zagrożenie powodziowe.
Po ostatnich opadach deszczu stany wielu rzek na południu kraju przekroczyły poziomy ostrzegawcze i alarmowe. Najbardziej poszkodowany przez powódź jest powiat ropczycko-sędziszowski. W Ropczycach ewakuowano 600 osób. Wody rzeczki Wielopolki zalały większość miasta, fala powodziowa w ciągu półtorej godziny osiągnęła 2 i pół metra. Niestety jest też śmiertelna ofiara powodzi - to mieszkaniec wsi Brzeziny, którego porwała woda z wezbranej rzeki.
Gwałtowne burze przeszły w piątek wieczorem nad Ziemią Kłodzką. W ciągu kilkunastu minut małe potoki zamieniły się w rwące rzeki w okolicy Lądka i Radochowa. Na razie jeszcze są w korytach ale pada nadal.
Woda spływa z okolicznych zboczy i wdziera się do najniżej położonych gospodarstw. Teraz najcięższa sytuacja jest w pobliżu Kłodzka w miejscowościach Wojciechowice oraz Boguszyn. Strażacy pomagają mieszkańcom przenosić dobytek w wyżej położone miejsca. Pracują wszystkie jednostki strażackie okolic Kłodzka także ochotnicze.