Ibrahimem zajmie się ojciec. Belgijski sąd podjął decyzję ws. 10‑latka
Ibrahim zamieszka w Belgii ze swoim ojcem. 10-latek, którego poszukiwano przy użyciu procedury Child Alert, będzie mógł spotykać się ze swoją matką co tydzień. - Obawiam się jej - przyznał mężczyzna.
- Nie wierzę w to, że on się mnie boi. Bo co ja mu, przepraszam, mogę zrobić? - pyta w rozmowie z Polsat News matka 10-letniego Ibrahima. Przekazana przez nią informacja o porwaniu chłopca postawiła na nogi służby w całym kraju.
Podczas poszukiwań zdecydowano o uruchomieniu procedury Child Alert. Działania przerwano, gdy okazało się, że chłopiec przebywa za granicą z ojcem. I najprawdopodobniej mężczyzna ma do tego prawo.
We wtorek belgijski sąd zdecydował, że 10-letni Ibrahim zamieszka w Belgii razem z ojcem. Matka będzie mogła widywać się z nim co tydzień. Mężczyzna mówił, że "obawia się" jej. Twierdzi, że do tej pory utrudniała mu kontakt z dzieckiem.
W październiku 2018 r. sąd orzekł wspólne wykonywanie władzy rodzicielskiej przez oboje rodziców. Matka Ibrahima twierdziła, że nie została poinformowana o tym wyroku.
16 lutego w Gdyni przy ul. Ledóchowskiego 10-letni Ibrahim został odebrany matce przez swojego ojca. Mężczyzna ok. godz. 21.00 miał uderzyć w głowę kobietę i wciągnąć dziecko do auta. Ze względu na kryminalną przeszłość Marokańczyka wszczęto procedurę Child Alert.
Źródło: polsatnews.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl