Huragan Emily uderzył w północno-wschodnią część Meksyku
Huragan Emily zgodnie z
prognozami zaatakował północno-wschodnią część Meksyku.
Wiatr przemieszcza się z prędkością 16 km na godzinę, prędkość
wiatru w obrębie huraganu sięga jednak 200 km na godzinę. Huragan
i deszcz sprawiły, że opustoszały plaże wzdłuż Zatoki Meksykańskiej.
20.07.2005 | aktual.: 21.07.2005 09:43
Centrum huraganu znalazło się na wybrzeżu na wysokości 60-tysięcznego San Fernando, ok. 120 km na południe od granicy amerykańsko-meksykańskiej. Z powodu huraganu ewakuowano ok. 17 tys. osób z nadmorskich miejscowości. Dla ewakuowanych otwarto niektóre bazy wojskowe.
Tysiące ludzi w północno-wschodnim Meksyku i południowym Teksasie przenosi się w głąb lądu lub pospiesznie umacnia swoje domy. Umacnia się wały przeciwpowodziowe, a szkoły przekształca się w tymczasowe schroniska.
Władze popularnej miejscowości wypoczynkowej Cancun, którą wcześniej nawiedził huragan, utrzymują, że straty materialne sięgają co najmniej 22 mln euro.