Huk pracy przed nowym szwedzkim premierem. "Pośpiesz się, Kristersson"
Premier Szwecji Magdalena Andersson traci swoje stanowisko. Po wyborach, w których prawicowy blok uzyskał niewielką większość parlamentarną, premier podała się do dymisji. Zastąpić ją ma Ulf Kristersson. Przed nim bardzo dużo pracy - obejmuje stanowisko szefa rządu w czasach kryzysowych.
15.09.2022 | aktual.: 16.09.2022 07:54
Blok partii prawicowych zdobył w wyborach do szwedzkiego parlamentu, przeprowadzonych w miniony weekend, 176 mandatów. W skład tej koalicji wyborczej weszli Szwedzcy Demokraci, Umiarkowana Partia Koalicyjna, Chrześcijańscy Demokraci i Liberałowie. Blok lewicowy na czele z Socjaldemokratami zdobył zaledwie trzy mandaty mniej. Po nieznacznej porażce Andersson złożyła dymisję.
Przyszły premier Ulf Kristersson, przedstawiciel liberalno-konserwatywnej Umiarkowanej Partii Koalicyjnej musi teraz nie tylko sformować nowy rząd, ale także zmierzyć się z trudnymi zadaniami. "Ekspressen" wykłada jasno, w punktach, jakie zadania czekają nowego szefa szwedzkiej rady ministrów.
Kryzys elektroenergetyczny to pierwsza z bomb, które rozbrajać będzie musiał premier. Ringhals 4, elektrownia jądrowa na półwyspie Värö, około 65 kilometrów na południe od Göteborga, nie będzie mogła być ponownie uruchomiona do końca stycznia. To zwiększa ryzyko odłączenia szwedzkich gospodarstw domowych od sieci elektrycznej tej zimy. Nowy rząd musi mieć więc plan awaryjny, by przemysł i ludzie przeżyli do 2023 roku
Huk pracy przed nowym szwedzkim premierem. "Pośpiesz się, Kristersson"
Problemem nowej władzy będzie też inflacja. Ta w Szwecji sięgnęła w sierpniu 9 procent.
Trudnym zadaniem będzie wprowadzenie kraju, wraz z Finlandią, do NATO. Proces akcesji okazał się trudniejszy i bardziej skomplikowany niż oczekiwano. Głównie za sprawą Turcji, która postawiła twarde warunki, za zgodę na dołączenie do Sojuszu. Pilotowanie sprawy przyjęcia Szwecji do NATO musi być dla Kristerssona priorytetem.
Nowy rząd będzie musiał także pokazać, że poparcie Szwecji dla Ukrainy jest trwałe. Przyszły minister obrony będzie musiał odpowiadać za ewentualne przyszłe dostawy uzbrojenia do Kijowa.
Decydującym w wyborach problemem okazało się bezpieczeństwo w samej Szwecji i eskalująca przemoc na ulicach skandynawskich miast. Ważne więc jest, by kolejny minister sprawiedliwości łączył siły z resortem spraw społecznych i wspólnie ze swoim odpowiednikiem podjął decyzje o zaostrzeniu kar, większych uprawnieniach dla policji i reformie służb socjalnych.
Ostatnią kryzysową kwestią, wymienioną przez "Expressen", jest polityka migracyjna. Szwedzi zagłosowali za jej zaostrzeniem. Nowy premier musi więc przeforsować surowe przepisy dotyczące imigracji zarobkowej. Trzeba będzie połączyć potrzeby rynku pracy i ograniczyć jednocześnie niekontrolowany napływ z innych krajów pracowników o niskich kwalifikacjach. "Czas się spieszyć, Ulf Kristersson" - popędza gazeta.