Trwa ładowanie...
d1nu6l0
20-02-2003 14:42

Huebner: Niemcy są nam życzliwi

Niemcy nie będą robić żadnych problemów z ratyfikacją traktatu akcesyjnego oraz zdecydowanie opowiadają się za pełnoprawnym udziałem Polski w konferencji międzyrządowej, która przyjmie unijną konstytucję - takie zapewnienia uzyskała w czwartek w Berlinie minister ds. europejskich Danuta Huebner.

d1nu6l0
d1nu6l0

Huebner spotkała się w czwartek m.in. z ministrem ds. europejskich Niemiec, Hansem Martinem Bury, przewodniczącym komisji spraw zagranicznych Bundestagu, Volkerem Ruehe, oraz wiceprzewodniczącym frakcji CDU w Bundestagu, Wolfgangiem Schaeuble.

"Uzyskałam absolutne zapewnienie, (...) że nie ma najmniejszych obaw (jeśli chodzi o ratyfikację traktatu)" - powiedziała minister. "Wszyscy mówili, że wręcz oczekują prawie jednomyślności". Z tych rozmów - jak mówiła minister - wynika, że "politycy niemieccy są jednoznacznie za rozszerzeniem". Jak dodała, jej rozmówcy "generalnie uważają, że w tym roku zakończą całą procedurę".

"W ogóle życzliwość wobec nas i poczucie odpowiedzialności za rozszerzenie były bardzo obecne" - zaznaczyła Huebner. Pytana o stosunek Niemców do naszego udziału w konferencji międzyrządowej, która przyjmie opracowywaną obecnie przez Konwent konstytucję UE, odparła: "Nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, bez względu na to, kiedy się odbędzie konferencja międzyrządowa, że Polska i wszystkie kraje kandydujące z pełnym prawem głosu będą w niej uczestniczyć".

"Pan Bury powiedział wprost, że to w ogóle nie podlega najmniejszej dyskusji ani wątpliwości, jest to oczywiste" - podkreśliła.

d1nu6l0

Według Huebner z jej rozmów, w szczególności z niemieckim ministrem ds. europejskich, wynika, że Niemcy opowiadają się za tym, by jak najszybciej zorganizować tę konferencję. "Uważają, że trzeba trzymać się terminów - zakończyć Konwent do wakacji i odbyć potem konferencję, jak najszybciej to będzie możliwe" - powiedziała. Ich stanowisko - mówiła Huebner - oparte jest na przekonaniu, że nie można utracić dobrego momentu, bo jest wola reform.

Pani minister powiedziała, że podczas jej spotkań w Berlinie dominowała problematyka związana z Irakiem, koniecznością jedności Europy i znaczenia współpracy europejsko-amerykańskiej.

Według Danuty Huebner jej niemieccy rozmówcy odnosili się też do niedawnej ostrej wypowiedzi prezydenta Francji Jacques'a Chiraca pod adresem państw kandydujących, które poparły politykę USA wobec Iraku. Jak powiedziała, ocenili ją krytycznie i wskazywali, że "emocje zwyciężyły".

"Natomiast podkreślano, że musimy wszyscy współpracować i że dobrze byłoby również, żeby Francja była naszym ważnym partnerem we współpracy politycznej. Myślę, że to na pewno jest bardzo rozsądne podejście do całej kwestii" - oceniła Huebner. (jask)

d1nu6l0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1nu6l0
Więcej tematów