Huebner i Rosati bronią Polski
Polska weszła na ścieżkę radykalnej reformy finansów publicznych - zaznaczyli zgodnie w Brukseli minister ds. europejskich Danuta Huebner i członek Rady Polityki Pieniężnej Dariusz Rosati.
07.11.2003 | aktual.: 07.11.2003 14:30
Przemawiając w piątek na konferencji "Nowa era możliwości w Polsce", zorganizowanej przez miesięcznik "Eurobuild Poland" w brukselskim hotelu Le Plaza, Huebner obiecała też przedstawicielom polskiego i europejskiego biznesu "rewolucyjny pakiet reform wzmacniający wolność gospodarczą".
Poparcie wyborców dla populistycznych partii politycznych nie powinno rosnąć, choć "oczywiście (one) nie znikną" - uspokajał chętnych do inwestowania w Polsce Witold Orłowski, doradca ekonomiczny prezydenta.
Tłumaczył, że wzrost popularności tych partii w ostatnich latach wiązał się z wysoką ceną, jaką zapłaciła Polska za stabilizację gospodarki, głównie poprzez podwyżki stóp procentowych, którym nie towarzyszyło uzdrawianie finansów publicznych.
W opublikowanym w środę raporcie o przygotowaniach Polski do członkostwa Unii Europejskiej Komisja Europejska oceniła, że w minionym roku Polska prawie przestała reformować gospodarkę. "Wola rządu, żeby popychać reformę finansów publicznych, jest wątpliwa" - napisała Komisja.
Złe wrażenie, jakie mogło to wywrzeć w Europie, starała się w piątek rozwiać minister Huebner. "Świadom potrzeby poddania wydatków państwa kontroli rząd zaproponował właśnie wszechstronny program fiskalny, który znajduje się w parlamencie" - powiedziała.
Rosati nie krył, że na razie deficyt finansów publicznych zdaje się zbliżać do 6 proc. produktu krajowego brutto w tym roku i prognozuje się go na poziomie 7 proc.
"Mamy konstytucyjny limit długu publicznego w wysokości 60 proc., który przy braku niezbędnych reform może być przekroczony za 2-3 lata - powiedział Rosati. - Mam dobrą wiadomość, że po pewnym czasie wahań i wewnętrznych targów politycznych rząd postanowił w końcu przystąpić do bardzo radykalnych i bardzo ambitnych reform finansów publicznych".
Huebner i Rosati zapowiedzieli też przystąpienie Polski do strefy euro. Minister ds. europejskich zastrzegła, że rząd nie podjął ostatecznej decyzji w tej sprawie, ale oceniła, że najbardziej prawdopodobne jest zastąpienie złotego walutą europejską w 2009 roku.
Oboje podkreślili, że Polska musi wykorzystać szansę, jaką jest dla niej i dla inwestorów członkostwo w Unii. Rosati przestrzegł, że warunkiem wstępnym pomyślnego członkostwa jest "rozsądna, odpowiedzialna polityka, w tym reformy strukturalne".
Huebner przyznała, że zaniechanie reform w chwili, gdy Polska może oczekiwać napływu znacznych funduszy unijnych, groziłoby nawrotem inflacji, zbyt niskim poziomem inwestycji w sektorze prywatnym i nadmierną konsumpcją.