Nie zdążyła wysiąść. Autobus ciągnął kobietę
Do dramatycznego wypadku doszło na warszawskich Bielanach. Jak relacjonują świadkowie, drzwi autobusu przycięły pasażerkę. Pojazd ruszył, ciągnąc za sobą kobietę. Poszkodowana trafiła do szpitala.
Do wypadku doszło w poniedziałek, 7 sierpnia. Świadkowie zdarzenia relacjonują, że starsza kobieta w ostatniej chwili chciała wysiąść z autobusu linii nr 116. Niestety, nie zdążyła. Zakleszczyła się w drzwiach pojazdu. Autobus ruszył, ciągnąc pasażerkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie z miejsca zdarzenia pojawiło się na facebookowym profilu Miejski Reporter. Czytamy tam o "horrorze na Bielanach". "Przechodnie i pasażerowie komunikacji przeżyli dziś szok, kiedy zobaczyli, jak ruszający z przystanku na Conrada autobus zaczyna wlec za sobą starszą panią" - napisano w poście.
Sprawą zajmie się policja
Zdarzenie potwierdziła stołeczna policja. - Poszkodowana wysiadała z autobusu linii 116, jadącego w kierunku al. Reymonta. W momencie wysiadania doszło do zakleszczenia drzwiami, w wyniku czego odniosła obrażenia, które wymagały przewiezienia jej do szpitala. Zarówno ona, jak i kierowca, byli trzeźwi - wyjaśnia podinsp. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji.
Ze wstępnych informacji wynika, że kobieta trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Sprawą poniedziałkowego wypadku zajmuje się policja.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kłopoty Roberta Bąkiewicza. Prokuratura ma wszcząć śledztwa
Źródło: "Fakt"