Horror w Pabianicach. Zastrzelono go przed sklepem
Strzelanina w środku nocy w Pabianicach. Na osiedlu Bugaj przed jednym ze sklepów zastrzelono 45-latka. Mężczyzna został postrzelony w klatkę piersiową. Zmarł na miejscu.
Do tragicznej w skutkach strzelaniny doszło w nocy z poniedziałku na wtorek 27 lipca na osiedlu Bugaj w Pabianicach.
Pabianice. Strzały przed sklepem monopolowym
Jak wynika z ustaleń służb z Pabianic, do tragedii doszło przed jednym ze sklepów monopolowych. Pierwsze zgłoszenie o strzałach wpłynęło do stanowiska kierowania około północy. Na miejsce wysłano policję oraz ratowników pogotowia medycznego.
Przybyły na miejsce patrol potwierdził, że przed sklepem przy ul. Drewnowskiej w Pabianicach leży ranny mężczyzna. Służby natychmiast przystąpiły do akcji reanimacyjnej.
Horror w Pabianicach. Nie żyje 45-latek
Mimo błyskawicznej akcji 45-latek z raną postrzałową klatki piersiowej zmarł. Jego zgon potwierdził obecny na miejscu lekarz.
Jak wynika z ustaleń służb, postrzelony 45-latek nie był sam. Przed sklepem znajdował się także jego 36-letni kompan. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało u niego 1,5 promila w organizmie.
Pabianice. Śmierć przez "zabawę bronią"?
Lokalne media donoszą, że to 36-latek wezwał służby na pomoc. Mężczyzna ma zostać przesłuchany, gdy wytrzeźwieje. Według dziennikarzy "Życia Pabianic" 36-latek miał powiedzieć policjantom, że strzał "padł przypadkowo" podczas "zabawy pistoletem".
Lokalny serwis informuje, że broń, z której zabito 45-latka, to najprawdopodobniej broń czarnoprochowa i miała należeć do 36-latka z Pabianic. Służby mają teraz ustalić, czy pistolet był wcześniej przerabiany i czy pijany mężczyzna posiadał pozwolenie na taką broń.
Źródło: "Życie Pabianic"