Trwa ładowanie...

Horror w Czernikach. Nowe, szokujące informacje o Paulinie G.

Minął tydzień od makabrycznego odkrycia w Czernikach. Policjanci w piwnicy domu Piotra G. wykopali zwłoki trzech noworodków. O zbrodnię podejrzany jest ojciec oraz jego 20-letnia córka Paulina. Jak ustalili śledczy, para żyła w kazirodczym związku. "Fakt" ujawnił nowe, zatrważające fakty.

Dom w CzernikachDom w CzernikachŹródło: East News, fot: Karol Makurat/REPORTER
d444h2c
d444h2c

– Prokurator przedstawił kobiecie dwa zarzuty zabójstwa dzieci oraz zarzut kazirodztwa – powiedział "Faktowi" prok. Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. – Mężczyzna usłyszał trzy zarzuty zabójstwa dzieci oraz dwa zarzuty kazirodztwa – zaznaczył prokurator.

Policja i prokuratura są w trakcie intensywnego śledztwa. "Fakt" dotarł do osoby, która zna kulisy działań służb. Informator wyznał, że dotychczasowe ustalenia szokują nawet doświadczonych śledczych. Osoba ta mówi, że Paulina G. uważa, że nie ma sobie nic do zarzucenia i nie widać u niej żadnej skruchy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pożar bazyliki w Dąbrowie Górniczej. W tle seksualny skandal księży

– To jest szokujące i wręcz straszne, ta kobieta broni ojca za wszelką cenę, twierdzi, że wszystko jest w porządku, a to, że żyła w związku z ojcem to nic złego – wyznaje "Faktowi" osoba, która zna kulisy śledztwa. – Jest wręcz bezczelna i arogancka. Chodzi przecież o śmierć dzieci, a ona nie okazuje żadnej skruchy. Zachowuje się tak, jakby to był dla niej chleb powszedni – dodaje informator "Faktu", który prosi o anonimowość.

Ujawnione przez anonimową osobę informacje o Paulinie G. znajdują potwierdzenie w opiniach jej koleżanek z pracy. 20-latka od trzech lat zdobywała doświadczenie w cukierni Stara Kiszewa.

d444h2c

– Była dobrą praktykantką, robiła tak jak miała robić, ale jeśli chodzi o charakter, to była dość konfliktowa. Potrafiła mieć swoje zdanie, nie była zahukaną dziewczyną. Już wcześniej miałam ją na rozmowie, bo był jakiś konflikt między pracownikami. Nawet jej ojciec przyszedł wtedy do mnie z interwencją. Nie była to łatwa rozmowa – powiedziała w rozmowie z "Faktem" Katarzyna Matyszczak, szefowa Pauliny.

– Była pyskata, wyszczekana i bezczelna – wyznała "Faktowi" inna koleżanka 20-latki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d444h2c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d444h2c
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj