Hongkong domaga się zmian

Tysiące ludzi wyszło na ulice

Obraz

/ 10W Hongkongu trwają wielkie protesty. Demonstranci grożą przejęciem budynków

Obraz
© AFP

Prodemokratyczne demonstracje, najpoważniejsze od kiedy Pekin przejął kontrolę nad Hongkongiem, byłą brytyjską kolonią w 1997 r., rozpoczęły się pod koniec września.

W ramach ukutej przez byłego przywódcę ChRL Deng Xiaopinga zasady "jeden kraj, dwa systemy" Hongkongowi obiecano szeroki zakres autonomii, w tym politycznej.

Tymczasem hongkońscy zwolennicy demokracji ostrzegają, że Pekin stara się stopniowo zacieśniać kontrolę polityczną nad regionem.

Demonstranci jednocześnie zagrozili, że jeśli szef administracji autonomii nie odejdzie ze stanowiska, to o północny rozpoczną okupację rządowych budynków. Jednak nic nie wskazuje na to, by władze Hongkongu, popierane przez Pekin, ustąpiły protestującym.

Na zdjęciu: 30 września, demonstrant przy transparencie nawołującym do demokratycznych wyborów.

(sol / PAP, WP.PL)

/ 10Wybory prawie demokratyczne

Obraz
© AP

Zdaniem demonstrantów, jednym z przejawów naruszania autonomii jest sposób wybierania szefa lokalnej administracji w 2017 roku. Po raz pierwszy w historii mieszkańcy Hongkongu będą mogli wyłonić szefa administracji w wyborach powszechnych. Wybór będzie jednak zawężony do dwóch-trzech kandydatów zatwierdzonych uprzednio przez lojalny wobec władz w Pekinie komitet nominacyjny.

Na zdjęciu: 27 września, demonstrant wznosi kartkę z apelem do protestu pomiędzy policją a protestującymi pod siedzibą władz.

/ 10Groźba okupacji

Obraz
© AFP

W środę demonstranci zagrozili, że wkrótce zaczną zajmować rządowe budynki. Następnego dnia policja ostrzegła ich przed "poważnymi konsekwencjami", które za to grożą.

Na zdjęciu: 1 października, para młoda fotografuje się w tłumie demonstrantów.

/ 10Nie chcą szefa adminstracji

Obraz
© <img src="http://i.wp.pl/a/i/wiadomosci_04/logo_AP.jpg" alt="AP" onclick='javascript:window.open("http://i.wp.pl/a/f/html/9560/ap_popup.html","ap","left=100,top=100,width=500,height=400")' style="cursor:pointer;border-style:none;vertical-align:bottom;display:inline" />

Studenci, odgrywający kluczową rolę w protestach, od kilku dni żądają ustąpienia szefa administracji Leung Chun-yinga do czwartku o północy i zapowiedzieli, że jeśli ich żądanie nie zostanie spełnione, zaczną zajmować budynki rządowe.

Na zdjęciu: 29 września, demonstranci gromadzą się przy policyjnej blokadzie.

/ 10Negocjacje z Chinami?

Obraz
© AP

Protestujący studenci deklarują gotowość do rozmów z przedstawicielami chińskiego rządu centralnego, natomiast nie zależy im na rozmowach z Leungiem, któremu zarzucają m.in., że nakazał policji użycie gazu łzawiącego przeciwko demonstrantom podczas ostatniego weekendu.

Na zdjęciu: 28 września, tysiące ludzi gromadzą się przed siedzibą władz autonomii.

/ 10Poparcie Pekinu

Obraz
© AP

Dziennik "Renmin Ribao", organ Komunistycznej Partii Chin, ostrzegł w czwartek, że Hongkongowi grozi "chaos" i podkreślił, że rząd centralny "ma pełne zaufanie do Leunga i jest bardzo zadowolony z jego pracy". Napisano również, że rząd w Pekinie zdecydowanie popiera reagowanie przez policję w Hongkongu zgodnie z prawem na "nielegalną działalność".

Na zdjęciu: 27 września, demonstrant wnosi transparenty "Okupuj Central" i "Obywatelskie nieposłuszeństwo" przy kordonie policji.

/ 10"Wewnętrzna sprawa Chin"

Obraz
© AP

Chiny uważają protesty w Hongkongu wyłącznie za swoją "wewnętrzną sprawę", co podkreślił szef chińskiej dyplomacji Wang Yi na środowym spotkaniu w Waszyngtonie. - Rząd Chin formalnie i bardzo jasno przedstawił swe stanowisko. Sprawy Hongkongu to wewnętrzne sprawy Chin. Wszystkie państwa powinny uszanować ich suwerenność - powiedział Wang dziennikarzom przed rozpoczęciem rozmów z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym.

Na zdjęciu: 28 września, ludzie zakładają maski i gogle, by chronić się przed gazem łzawiącym.

/ 10Dusić protesty w zarodku

Obraz
© AP

Pekin nie zamierza pozwolić by radykalne nastroje przelały się z Hongkongu na resztę kraju. W ostatnich dniach władze zatrzymały co najmniej kilkanaście osób, które w internecie wyrażały poparcie dla demonstrantów lub planowały się do nich przyłączyć. Do zatrzymań doszło m. in. w Shenzhen, Kantonie, Pekinie, Chongqingu i prowincji Jiangxi.

Na zdjęciu: 28 września, policja rozpyla gaz łzawiący.

/ 10Cenzura

Obraz
© AFP

Jednocześnie sprawująca władzę Komunistyczna Partia Chin zaostrzyła cenzurę w mediach społecznościowych, by uniemożliwić Chińczykom przekazywanie informacji o fali protestów w byłej brytyjskiej kolonii.

Na zdjęciu: 28 września, policjant odpoczywa w centrum Hongkongu.

10 / 10Apel szefa

Obraz
© AFP

Protesty zbiegły się w czasie ze świętem niepodległości. 1 października ChRL obchodziła 65. rocznicę powstania. Szef hongkońskiej administracji Leung Chun-ying, przy wzmocnionej ochronie służb, podczas uroczystości apelował o poparcie reform i polityki władz centralnych. Sytuacja w autonomii nie wskazuje jednak na to, by demonstranci wsłuchiwali się w jego apel.

Na zdjęciu: kobieta i dzieci mijają niecenzuralny napis na ekranie autostrady, którą okupują demonstranci.

(sol / PAP, WP.PL)

Wybrane dla Ciebie
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Nadchodzi gwałtowne ochłodzenie: ulewy, burze i przymrozki
Nadchodzi gwałtowne ochłodzenie: ulewy, burze i przymrozki
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Tyle kosztowało sprowadzanie Sebastiana M. z Dubaju. Policja ujawnia
Tyle kosztowało sprowadzanie Sebastiana M. z Dubaju. Policja ujawnia
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
"NATO stoi w obliczu zagrożeń". Minister z Finlandii ostrzega
Większe wsparcie militarne dla Ukrainy. Hegseth zapowiada "siłę ognia"
Większe wsparcie militarne dla Ukrainy. Hegseth zapowiada "siłę ognia"
Trump ukaże Hiszpanię? Chodzi o wydatki na wojsko
Trump ukaże Hiszpanię? Chodzi o wydatki na wojsko
Koniec futrzarskich hodowli? Projekt wraca do komisji w Sejmie
Koniec futrzarskich hodowli? Projekt wraca do komisji w Sejmie