Pismo z RE ws. Romanowskiego. Jest reakcja Hołowni

"Rola Sejmu RP w sprawie posła Romanowskiego zakończyła się w ubiegły piątek podjęciem - na wniosek prokuratury - decyzji w sprawie immunitetu poselskiego" - napisał marszałek Sejmu Szymon Hołownia w serwisie X we wtorek wieczorem.

"Gdy tylko do mojego biura wpłynie korespondencja od przewodniczącego ZP Rady Europy, co jeszcze nie nastąpiło, niezwłocznie przekażę ją prokuraturze, która jest od początku wyłącznym dysponentem postępowania karnego" - stwierdził.

O istnieniu korespondencji poinformował w mediach społecznościowych pełnomocnik Marcina Romanowskiego - Bartosz Lewandowski, który opublikował treść listu w serwisie X. List wpłynął także do redakcji Wirtualnej Polski.

"Przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w odpowiedzi na moją skargę oficjalnie uznaje, że poseł Marcin Romanowski jest objęty immunitetem i powinien być natychmiast wypuszczony z uwagi na ewentualną konieczność przeprowadzenia procedury uchylenia mu immunitetu przez Parlament" - przekazał na Twitterze pełnomocnik posła, mec. Bartosz Lewandowski.

Mecenas Lewandowski poinformował przy okazji, że "składa zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa". Ma to się odbyć "w związku z bezprawnym pozbawieniem wolności posła i przekroczeniem uprawnień". Twierdzi on również, że "to jest kompromitacja na skalę międzynarodową".

Pełnomocnik Romanowskie przekazał również, że pismo trafiło do Sądu "wraz z wnioskiem o natychmiastowe zwolnienie osoby zatrzymanej" - oznajmił, dodając: "Czynność przedstawienia zarzutów jest prawnie bezskuteczna, zatrzymanie było nielegalne, a wobec osób odpowiedzialnych za przekroczenie uprawnień i bezprawne pozbawienie wolności zostaną podjęte kroki prawne po zwolnieniu mojego Klienta".

Mecenas, który ocenia, że - mimo uchylenia Romanowskiemu immunitetu przez Sejm - chroni go immunitet członka ZP RE, informował wcześniej we wtorek, że wysłał do organów Rady Europy skargę na działania polskiej prokuratury i służb.

Z oceną pełnomocnika Romanowskiego nie zgadza się Prokuratura Krajowa, która prowadzi śledztwo dotyczące Funduszu Sprawiedliwości. Według niej immunitet ZP RE nie wyłączał możliwości zatrzymania Romanowskiego i przedstawienia mu zarzutów. Immunitet ten - jak mówił rzecznik PK prok. Przemysław Nowak - znajduje zastosowanie wyłącznie do czynów popełnionych w związku ze sprawowaniem mandatu lub w czasie posiedzenia ZP RE lub prac podkomisji.

Poinformował też, że prokurator samodzielnie uznał, iż immunitet nie znajduje w tej sprawie zastosowania na podstawie przepisów regulujących status Rady Europy.