Holandia nie boi się ptasiej grypy z Rosji
Holenderskie Ministerstwo Rolnictwa nie obawia się rozszerzenia ptasiej grypy z Syberii na kraje Unii Europejskiej i poinformowało, że w Holandii nie ma potrzeby zastosowania dodatkowych środków ochronnych.
Wcześniej w poniedziałek przedstawiciel rosyjskich władz weterynaryjnych ostrzegł, że ptasia grypa, która wystąpiła na Syberii, może zagrażać krajom UE i rozszerzyć się na Francję i Holandię. Chodzi o niebezpieczną dla ludzi odmianę choroby, wywoływaną przez wirus H5N1. Ptaki w okolicach Nowosybirska zostały zarażone wirusem H5N1, a nie H5N2, jak uważano wcześniej.
Przedstawiciel Rosyjskiej Inspekcji Weterynaryjnej i Fitosanitarnej powiedział, że w Rosji mogło dojść do kontaktu zarażonych dzikich ptaków z Azji i Europy, które mogą być odpowiedzialne za przenoszenie wirusa. Ptaki te, migrując roznoszą wirusa do nowych regionów.
Nie ma potrzeby podejmowania dodatkowych środków ochrony - powiedziała rzeczniczka holenderskiego ministerstwa. - Nie ma zagrożenia [ptasią grypą] w Holandii.
Z powodu ptasiej grypy padły lub poszły pod nóż dziesiątki milionów drobiu na farmach we wschodniej i południowo-wschodniej Azji, a ostatnio także pod Nowosybirskiem. Od 2003 roku - głównie w Wietnamie i Tajlandii - na ptasią grypę zmarło do najmniej 57 osób.
Ptasią grypę wywołuje wirus, który ma odmiany takie jak H5 i H7, które różnicują się dalej na dziewięć różnych podtypów. Najgroźniejszy z nich - H5N1 jest wysoce patogeniczny i może także przenosić się z ptaków na ludzi, chociaż - jak dotąd - nie odnotowano takich przypadków.
Jednak trzy niedawne śmiertelne ofiary ptasiej grypy w Indonezji nie miały żadnego kontaktu z kurzymi fermami. Ten właśnie fakt niepokoi Światową Organizację Zdrowia (WHO), gdyż może świadczyć o mutacji wirusa i jego przenoszeniu się z człowieka na człowieka.
Holandia, która jest jednym z największych na świecie eksporterów mięsa, poniosła duże straty w 2003 roku, kiedy to z powodu wybuchu ptasiej grypy trzeba było objąć prewencyjnym ubojem jedną czwartą holenderskiego drobiu.
Od tego czasu fermy drobiowe poddawane są w Holandii regularnym badaniom.