Hojarska: widywałam syna, gdy szukała go policja

Wiceszefowa sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, posłanka Samoobrony Danuta Hojarska, przyznała, że widywała syna, kiedy był on poszukiwany przez policję.

W marcu policja zatrzymała pod Słupskiem poszukiwanego listem gończym syna posłanki Łukasza. Syn parlamentarzystki został skazany przez elbląski sąd w listopadzie 2000 r. na 3,5 roku więzienia za wymuszenia rozbójnicze. Odpowiadał przed sądem z wolnej stopy. Kiedy doszło do uprawomocnienia wyroku, nie stawił się do więzienia. Był poszukiwany listem gończym od października 2001 r. W marcu ujęła go policja.

Syn bywał w domu, przyjeżdżał oczywiście. Znalazł się, to bardzo dobrze, że jest - powiedziała Hojarska w piątek na konferencji prasowej w Pruszczu Gdańskim. Pytana przez dziennikarzy, czy nie chciała pójść na policję, powiadomić - jak wzorowy obywatel, że syn jest w domu - i sprawę wyjaśnić, odparła: Ja nie jestem donosicielem - jak to niektórzy robią. Ja uważam, że policja wiedziała, kiedy syn przebywa, gdzie przebywa, przecież ludzie dzwonili. Myślę, że z tematem syna jeszcze poczekajmy trochę, sprawa się na pewno wyjaśni, ktoś zapłaci odszkodowanie - dodała tajemniczo.

Hojarska uznała za niesłuszną decyzję sądu w Elblągu o wydaniu listu gończego za jej mężem Ryszardem - zaginionym w marcu 2002. Posłanka powiedziała, że wraz z mężem odpowiada za przywłaszczenie maszyn rolniczych, a nie wyłudzenia kredytu - jak informują media. Według niej, decyzja o wydaniu listu zapadła po naciskach.

O tym, że będzie list gończy i nakaz aresztowania dowiedziałam się już przed świętami i dowiedziałam się z Warszawy. Także twierdzę, że to był nacisk z góry, bo to nie wyszło z sądu z Elbląga, a wyszło jednak z Warszawy - powiedziała Hojarska. Według niej, ta sprawa to dalsza nagonka na Samoobronę.

Na początku kwietnia elbląski sąd uznał, że mąż posłanki się ukrywa i wydał za nim list gończy w obawie, że nie stawi się on na procesie o wyłudzenie kredytu i maszyn rolniczych. Na 19 kwietnia wyznaczono termin rozprawy. (jask)

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Rekordowa liczba. W Rosji aresztowano 155 wysokich urzędników
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
Decyzja władz Stambułu. Strefa Gazy będzie "siostrzanym" miastem
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
XIX Konkurs Chopinowski. Piotr Alexewicz w finale
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Były doradca Trumpa oskarżony. Bolton miał ujawnić tajne informacje
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Trump: USA potrzebują swoich Tomahawków
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Brytyjski wywiad: Rosja przesuwa jednostki wzdłuż frontu
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
Papież: głód w dobie rozwoju nauki i technologii to etyczna aberracja
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza
"Zakrapiana biesiada" w hotelu Sejmowym. Polityk KO zaprzecza