Hillary Clinton uznaje swoją porażkę w wyborach prezydenckich
Hillary Clinton uznaje porażkę w wyborach prezydenckich. Amerykańskie media poinformowały, że kandydatka demokratów zadzwoniła do Donalda Trumpa i przyznała, że przegrała wybory.
09.11.2016 08:54
Wcześniej ogłoszonoe, że nie będzie na razie powyborczego przemówienia Hillary Clinton. Zapowiedział to w Nowym Jorku szef jej sztabu John Podesta.
W centrum kongresowym Jacoba Jarvitsa w Nowym Jorku na Hillary Clinton czekało ponad tysiąc osób. John Podesta poinformował jednak, że wieczór wyborczy został zakończony. - Wszyscy powinniście pójść do domów i się przespać. Jutro powiemy więcej. Chcę, żeby wszyscy w tej sali i wszyscy w tym kraju wiedzieli, że wasze głosy i wasz entuzjazm bardzo wiele znaczy dla niej, dla Tima i dla wszystkich nas. Dobranoc, wrócimy, powiemy więcej. Policzmy te głosy i zbierzmy to do domów. Dziękuję bardzo za wszystko, co zrobiliście - mówił John Podesta.
Hillary Clinton obserwowała wieczór wyborczy w jednym z nowojorskich hoteli wraz z mężem, byłym prezydentem Billem Clintonem oraz z córką Chelsea.
* Donald Trump 45. prezydentem USA*
Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. To niespodzianka, bo przedwyborcze sondaże dawały przewagę Hillary Clinton.
Donald Trump niespodziewanie zwyciężył w większości stanów wahających się. Kandydat republikanów wygrał na Florydzie, w Ohio czy Karolinie Północnej. Hillary Clinton wygrała wprawdzie w Virginii, Nowym Jorku czy Kalifornii, ale nie zapewniło jej to wystarczającej liczby głosów elektorskich.
Wyniki wyborów są niespodzianką, bo zaraz po zamknięciu lokali wyborczych sondaże dawały zwycięstwo Hillary Clinton. Z godziny na godzinę okazywało się jednak, że kandydat republikanów wygrywa w stanach, gdzie niemal pewne zwycięstwo mieli demokraci.
Początkowa atmosfera świętowania w sztabie Hillary Clinton z każdą godziną stawała się słabsza. Na ustawionej w Jacob Javits Center scenie nie pojawiła się większość z gości, którzy mieli uświetnić wieczór wyborczy Hillary Clinton. Kiedy zwycięstwo Trumpa stało się niemal pewne w oczach niektórych widać było łzy.