Hezbollah chce tylko zwolnienia więźniów
Hezbollah w ramach wymiany za izraelskich żołnierzy
chce jedynie zwolnienia przebywających w więzieniach w Izraelu
Libańczyków - oświadczył cytowany przez AFP
przewodniczący libańskiego parlamentu Nabih Berri.
29.07.2006 | aktual.: 29.07.2006 14:25
Właśnie tego polityka przywódca Hezbollahu, szejk Hasan Nasrallah, wyznaczył do prowadzenia bezpośrednich negocjacji dotyczących wymiany więźniów i jeńców z Izraelem. Berri jest szyitą.
Dotychczas hezbollahowie domagając się uwolnienia więźniów nie precyzowali, czy chodzi im o przetrzymywanych przez Izrael Libańczyków, Palestyńczyków, czy w ogóle Arabów lub muzułmanów. Według władz w Bejrucie, w izraelskich więzieniach znajduje się czterech obywateli libańskich. Wymiany więźniów, do których dochodziło w przeszłości między Libanem a Izraelem, obejmowały również obywateli innych państw arabskich.
Jeśli (Izraelczycy) tego chcą, w ciągu tygodnia, kilku dni (...) Liban jest gotowy rozpocząć operację wymiany przetrzymywanych Libańczyków i ciał (bojowników) na dwóch izraelskich żołnierzy- powiedział Berri. Zapytany, czy na pewno chodzi o Libańczyków, potwierdził.
Izrael 12 lipca rozpoczął ofensywę w Libanie po tym, jak bojówki szyickich fundamentalistów z Hezbollahu uprowadziły z pogranicza dwóch izraelskich żołnierzy.