Helikopter spadł do jeziora pod Mikołajkami
We wtorek ok. 9:30 do Jeziora Tałty nieopodal Mikołajek wpadł śmigłowiec. Z relacji świadków wynika, że pasażerom maszyny nic się nie stało. Maszyną leciały dwie kobiety oraz pilot. Cała trójka została przewieziona do szpitala.
06.07.2021 10:01
Jak podaje RMF FM, ze zgłoszenia, które dotarło do ratowników o godzinie 9.26 wynikało, że śmigłowiec runął do wody naprzeciwko Hotelu Gołębiowskiego w Mikołajkach.
Do akcji ruszyli ratownicy z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, którzy podjęli z wody trzy osoby. Jak poinformował kierownik bazy MOPR w Giżycku Jarosław Sroka pasażerów i pilota śmigłowca przetransportowano na brzeg, sama maszyna zatonęła.
Według relacji świadków śmigłowiec wystartował z prywatnej posesji, a następnie przestał pracować jego silnik i ostatecznie spadł do jeziora w bliskiej odległości od brzegu. Miejsce katastrofy śmigłowca przeszukiwać będą płetwonurkowie. Z ustaleń wynika, że wrak znajduje się na głębokości 12 metrów.
Akcja ratunkowa zakończyła się około godziny 11.00. Dwie kobiety, które leciały śmigłowcem oraz pilot zostali przetransportowani do szpitala.