Mirosław Drzewiecki
Mirosław Drzewiecki 3 października zwołał konferencję prasową, podczas której wyjaśniał swój udział w pracach nad zmianami w ustawie o grach losowych. 5 października podał się do dymisji, którą przyjął premier.
Drzewiecki, pomimo zwolnienia lekarskiego do 31 stycznia, stawił się na przesłuchanie hazardowej komisji śledczej. - Córkę Ryszarda Sobiesiaka poznałem w czasie wyjazdu do Stanów Zjednoczonych - przyznał się w czasie przesłuchania. Drzewieckiego podejrzewano o załatwienie jej pracy. Były minister sportu na pytanie posłanki Beaty Kempy, czy czyta dokumenty, które podpisuje, odpowiedział, że niektóre. Drzewiecki oskarżył Kamińskiego o przeprowadzenie prowokacji. - On jest autorem przecieku - dodał.